Drogę którą bym jechała normalnie 40 minut przejechałam w 25 minut. Sprawdziłam adres i zapukał do drzwi które otworzyła wyższa blądynka.
- Jestem pewna że ty jej pomożesz. - mrukneła. - Idziesz w góre po schodach, potem w lewo do końca i drzwi po prawej stronie.
Poszłam za wskazauwakami dziewczyny i otworzyłam drzwi.
- Dinah do cholery wyjdź. - warkneła Lauren siedząc tyłem do drzwi na łóżku.
Podeszłam do niej po cichu i przytuliłam się do jej pleców. Zielonooka dopiero teraz spojrzała na mnie.
- C -camila? Co ty tu robisz? - Dziewczyna była ewidentnie czymś zdenerwowana.
- Uspokój się. -powiedziałam do jej ucha.
Dziewczyna wiercąc się otarła tyłkiem kilka razy o moje krocze. Kurwa. Tylko nie teraz.
- Um... Gdzie jest łazienka? -Zapytałam lekko zarumieniona.
Dziewczyna odwróciła się do mnie i spojrzała mi w oczy.
- Nie wytrzymam dłużej. - Mrukneła. Na początku nie wiedziałam o co jej chodzi, ale po chwili poczułam jej wargi na swoich.
![](https://img.wattpad.com/cover/202808648-288-k175977.jpg)
CZYTASZ
Kartka || Camren
FanfictionNie każdy ma perfekcyjne życie. Nie każdy ma perfekcyjnych rodziców. Nie każdy jest perfekcyjny. Camila TOP G!P #16 w Camren