Nie odchodź [10]

66 4 0
                                    

Perspektywa Polski:

Mialem już zapukać do drzwi lecz uslyszałem ciche kroki w moją strone, odwrócilem się i zobaczylem Czechy. Usmiechnołem się do niego, a on w przeciwieństwie był lekko zdziwiony.

Cz: Co ty tutaj robisz?
P: Eee... *lekko udawanym zestresowanym glosem* Ja tylko chciałem zajść do ciebie po drodze.
Cz: Aa, to spoko, możesz wejść tylko nie na dlugo. *wyjmuje klucze od domu i zaczyna nimi podrzucać*
P: Oh dzięki bardzo.
Cz: Szczerze to nie spodziewalem się tego, że ciebie tutaj spotkam o tej godzinie. Rusek chyba dzisiaj robi impreze i myslałem, że na niej będziesz.
P: Nie tym razem.
Cz: Ok? Nie wnikam, wchodź.

Czechy otworzyl drzwi i wpusił mnie pierwszego do środka. Calkiem zapomniałem, że dzisiaj Rusek robi impreze, karzdy na niej pewnie już jest, a ja dojde później.

P: A ty dlaczego nie idziesz do Ruska, co?
Cz: Ja w porównaniu do ciebie nie spędzam wakacji na ciągłym piciu alkocholu. Nawet nie próbuj mi wmówić, ze tak nie jest.
P: *smutnym tonem* Tak... Może kiedys taki byłem, ale przez to co się dzisi... Nie, nie moge ci powiedzieć.

W tym momęcie poczułem jakiś nagly smutek, stulilem się i zakrylem dlońmi twarz.

Cz: Stalo się coś?
P: Nawet nie wiesz ile...
Cz: Oh, sory, nie wiedzialem. Mozesz opowiedziec co się stało?
P: Japonia, Ameryka i Ukraina, tak jakby się nademna znęcali.
Cz: Co?! Jak, kiedy?
P: *szeptem*  Mają coś do mnie i Niemca...
Cz: *zaczyna się śmiać do łez* na serio? Ha ha! Pewnie im chodzi o to żeby was shipować!
P: Nie pomasz, wiesz?

Na szybko

Cz: Naprawde? Nie masz innych powodów aby się mazać? Haha
P:
Cz: *ciagle sie smiejac* Ej, nie smutkaj sie już haha
P: Ty nie rozumiesz...
Cz: Mam pomysł!
P: Hm?
Cz: Zrobie to specjalnie dla Ciebie, pójdziemy razem na impreze do Rosji, nie musisz wcale gadac z Niemcami, Ameryką i resztą.
P: Ok

-------Na miejscu-------

Zostalo nam tylko kilka kroków do drzwi, lecz usłyszalem nadchodzace głosy schowałrm się za najbliszym drzewem. Zobaczyłem po drugiej stronie Niemca i USA, co bylo dziwne, oni zwykle przychodza wcześniej. Czechy chcial tam pójść, no i poszliśmy.




Wreszcie, wzięłam się w garść i zrobiłam to cudenko:

Wreszcie, wzięłam się w garść i zrobiłam to cudenko:

Oops! Această imagine nu respectă Ghidul de Conținut. Pentru a continua publicarea, te rugăm să înlături imaginea sau să încarci o altă imagine.


Sorey za slaba jakość.

Mi się szczerze podoba^^ robiłam to z 3 godziny.

Przepraszam jeszcze że nie bylo rozdzialów, ale nie miałam czasu.

27.04.2020

Countryhumans StoriesUnde poveștirile trăiesc. Descoperă acum