2 część mojego zacnego śmietnika, który o dziwo wszyscy lubią.
To jedyna książka w której jestem w stanie udostępniać 5 rozdziałów w ciągu jednego dnia so...
Szczeguły:
Langłycz: Polski or sometimes English.
Portodontyści: Sponczbub KrzyweGacie (Nie...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Pora rozpocząć stypę... tylko, że nie wiem jak to działa więc po prostu dajcie mi się zakopać xD
To ten no... moja mowa końcowa.
To ja bym się chciała kinda porzegnać i ten no. To było kilka super lat na SQ, bo bodajże aż trzy lata albo nawet więcej. Nie wiem, nie licze. Trochę się zżyłam z tą stronką, ale życie płynie dalej you know bro. Czasami trzeba trochę odpuścić aby potem stać się lepszą osobą i powrócić ze zdwojoną siłą. Nie będę ukrywać, że jest mi kinda szkoda, ale niech wasze głowy się nie obawiają. Jeszcze tu wrócę pod tą samą nazwą, postacią i z tym samym kontem, jednak nie mogę obiecać, że będzie to za tydzień lub dwa. Może wrócę za miesiąc a może ta zacna re(k)inkarnacja zajmie pół roku. Chciała bym jednak podziękować wszystkim za to, że nie raz mi pomagali, że ze mną memowali oraz przede wszystkim za to, że znosili moje popsucie umysłowe.
I pamiętajcie drodzy ludzie, to nie jest mój koniec!
