Bo to sztuka być rekinem

Wprowadzam zasady w moim pokoju...

Ave! 

Więc po wielu chwilach gdy matka wparowała mi do pokoju bez pukania a brat wbija mi w nocy i mówi, że muszę iść spać i, że on widzi światło w moim pokoju oraz po momętach gdy ludzie podnosił głos w moim pokoju w którym ja nie lubię hałasów wpadłam na pomysł. 

Więc tak, moja koleżanka ostatnio o północy robiła live na Instagramie i wtedy mnie oświeciło. Inni ludzie w moim wieku nie są tak kontrolowanie jak ja. 

Osoby w moim wieku już się malują, jeżdżą same na zakupy, podbijają Internet i tak dalej. A ja na razie mam zakaz na to wszystko na dodatek często moja prywatna strefa jest naruszania. Ale to się za chwilę skończy! 

Mam plan który zakłada w sobie uświadomienie rodziny o tym w jakim jestem wieku, przypomnienie im, że ludzie dorastają i oswojenie ich z tym. 

Jutro na drzwiach mojego pokoju powiesze kartkę z mniej więcej takim napisem:

"Każdy kto nie będzie przestrzegał tych zasad musi wrzucić dowolną monetę do skarbonki za każdym razem gdy złamie jedną z nich:

1) Wystukać 1 zwrotkę hymnu polski przed wejściem.
2) Nie podnosić głosu, nie krzyczeć i nie przeklinać wewnątrz pokoju.
3) Nie wchodzić od godziny 21:00 do 4:30, nawet jeśli światło jest zapalone.
4) CZY MOGĘ MIEĆ CHOCIAŻ TROCHĘ TEJ SWOWODY CO INNI LUDZIE W MOIM WIEKU? NIE PROSZĘ O FAJKI, ALKOCHOL ALBO INNE RZECZY TYLKO O TĄ CZĘŚĆ WOLNOŚCI I PRYWATNOŚĆ. 

Nie miłego dnia życzę"

Opcje są dwie. Albo w końcu mnie zaczną chociaż trochę szanować i rozumieć albo zarobię parę złotych na jakieś jedzonko xD

Jak myślicie która z opcji wygra? 

Żegna was wasz zdenerwowany na rodzinkę rekin :*