[➷] PROLOG. (cz.2)

330 27 164
                                        

AMADEUS


         — Ym, Amadeus? — Nathaniel dotknął go w ramię. — Hej.

         — O, cześć! — Chłopak uśmiechnął się do niego. — Pewnie jesteś tutaj, aby się poznać, więc... Jestem Amadeus Blackbird, superlicealny teoretyk spiskowy.

       Nathaniel przechylił lekko głowę, wpatrując się w chłopaka

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

       Nathaniel przechylił lekko głowę, wpatrując się w chłopaka.

       — Pewnie się zastanawiasz, czemu coś takiego jak teoretyk spiskowy istnieje i na czym to w ogóle polega, mam rację? — spytał się Amadeus i kontynuował, nie czekając na odpowiedź. — W skrócie, mam różne teorie spiskowe. Są jednak one takimi... realnymi. Nie jakieś "szczepionki to trucizna a Ziemia jest płaska". — Uśmiechnął się. — Dodatkowo, parę z nich już wyszło na jaw jako prawda.

       Nathaniel nie był co do końca przekonany do części związanej z "realnymi teoriami spiskowymi". Nie sądził, aby coś takiego istniało, ale przecież nie mógł po paru słowach osądzać swojego nowego przyjaciela, prawda?

        — Jakie są, przykładowo, te twoje teorie spiskowe? — spytał się.

         — Mam jedną, która na pewno ci się spodoba! — powiedział, a w jego oczach jakby pojawiły się iskierki. Ściągnął plecak i wyciągnął szybko parę kartek, zadrukowanych małym tekstem. — Więc, obecny Władimir Putin a dawny Władimir Putin nie jest tą samą osobą! W domu chyba zostawiłem wydrukowane zdjęcia porównawcze, ale to nic. A tutaj jest świadectwo jego żony, że został podmieniony! — Chłopak podłożył kartkę tuż przed twarz Nathaniela, po czym upuścił ją, zerkając na kolejną. — A tutaj...

         Nathaniel chwycił szybko kartkę sprzed twarzy, oddając ją Amadeusowi.

           — Nie musisz mówić więcej, przekonałeś mnie. — Oczywiście, nie było to prawdą, ale chłopak chciał po prostu przestać o tym rozmawiać. — Ah, nie przedstawiłem się jeszcze!

            — I dopiero teraz się zorientowałeś? — Chłopak przechylił głowę. — Ciekawi mnie twój talent. Nie wyglądasz mi na kogoś, kogo talent miałby związek z rozumem...

         — Huh? Czemu? Wyglądam.... wyglądam na kogoś głupiego? Ale...

          — Musisz mieć niezłe kompleksy, że tak reagujesz — wytknął Amadeus. — Wydajesz się po prostu kimś... Kogo talent jest bardziej praktyczny. Mam rację?

           Chłopak westchnął.

           — Nazywam się Nathaniel Senar i jestem superlicealnym łucznikiem.

            Amadeus uśmiechnął się.

            — Mam rację. A teraz, może poszedłbyś już się poznać z kimś innym? Chciałbym powiedzieć jeszcze komuś innemu o mojej teorii spiskowej.

KILLING GAME PROJECTWhere stories live. Discover now