→ ,,Bursztyn i lód" | fanfiction

199 10 37
                                    

Recenzent: Puszka_Pandoryy

Dzisiaj mam okazję zrecenzować książkę ,,Bursztyn i lód" autorstwa @KarMail. Na wstępie chcę podkreślić, że nie obracam się w tematyce Harrego Pottera na wysokim poziomie jednak nie ukrywam, że obejrzałam kilka filmów.

Bez zbędnego przedłużania, zaczynajmy!

<> Od strony technicznej opowiadanie może się pochwalić znikomą ilością literówek czy potknięć w postaci przesunięcia przecinka. Jednak jak w każdej nawet wydanej książce zawsze znajdą się niedociągnięcia.
Jeśli nawet znalazłam błąd, bo brakowało przecinka, to mimo wszystko praca jest na wysokim poziomie i nie można jej tego odebrać. Język jakim jest pisana książka to przejrzyste i bogate w słownictwo opowiadanie.

Odchodząc od technicznej strony przejdźmy zatem do pomysłu, fabuły i rozwoju akcji.

<> Sam pomysł na opowiadanie ciekawy i orginalny. Widząc wiele fanfiction na tej platformie obracających się w temacie HP sądziłam, że nic nie może mnie zaskoczyć, a jednak. Miłą odmianą było czytać o krukonce Amberly, która jest świadkiem śmierci profesora Flitwick'a czego dowiadujemy się w pierwszym rozdziale. Idąc dalej poznajemy nowych bohaterów i bliżej główną bohaterkę. Również relacja jaka tworzy się między Amberly a profesorem Shepherd'em jest dziwna i inna od wszystkich. Jako czytelnik czułam się jak w potrzasku, ponieważ z jednej strony liczyłam na to, że będzie "więcej" tej dwójki, a z drugiej strony ich stosunki do siebie były powiedzmy sobie szczerze nietypowe i to sprawiało, że pragnęłam czytać coraz więcej o nich.

Ciężko było ująć mi w słowa to co chciałam przekazać, ale mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to napisałam.

Historia w dalszym ciągu mnie zaskakiwała, bo gdy myślałam, że już jest dobrze autorka wyskakiwała (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu) z czymś zupełnie nowym! Bardzo przyjemnie sunęło się po kolejnych wersach tekstu i niespodziewane zwroty akcji sprawiły, że zaglądałam do kolejnych rozdziałów.
Jednak muszę się przyznać, że pierwsze dwa rozdziały w moim odczuciu wydawały się nudne. Nie jestem nawet w stanie przytoczyć argumentu dlaczego... może to kwestia tego, że odniosłam wrażenie, że postać Amberly zapowiada się jako wścibska uczennica, która na siłę będzie wpychać się w sprawę morderstwa? Na moje szczęście w późniejszym etapie opowiadania miło się zaskoczyłam i obawy rozwiał profesor Shepherd, który swoją zmiennością można rzec powalił wszystkich, a przynajmniej mnie!

<> Idąc dalej, tym samym przechodząc do kolejnego z punktów chcę "ocenić" (choć tak bym tego nie nazwała) kreacje bohaterów i autentyczność miejsc/uniwersum:

Co do wcześniej wspomnianej kreacji bohaterów i ich zachowań spodobała mi się niedoskonałość Amberly i ukazanie jej wad, ale i też atutów. Przemyśleń, zachowań, konsekwencji. Momentami gdy chciałam powiedzieć, że jej działanie jest głupie i miałam ochotę uderzyć się w czoło, spoglądałam na to z innej strony. Z perspektywy bohaterki i wtedy dochodziło do mnie, że sama też bym tak postąpiła nie zważając na konsekwencje, które oczywiście, że były zgadzałam się w mniejszym lub większym stopniu z wyborami naszej krukonki.

Trudno nie pochwalić za kreacje psychiki i zachowania
Shepherd'a, który pokazał się z dobrej i złej strony co sprawiło, że jego postać była i jest autentyczna.
Chwilami bezradność jaka go dopadła była przykra i przygnębiająca, a on starał się jej zaradzić lub z nią pogodzić co jest bardzo "ludzkie". Te jego huśtawki nastrojów były czymś innym co wyróżnia książkę. Dużo by tutaj pisać, ale czym ta praca może się pochwalić to właśnie kreacją bohaterów.

Pragnę przeprosić za słabą znajomość uniwersum przez co w bardzo okrojony sposób ocenie jego autentyczność jednakże podobały mi się opisy miejsc i wplątanie w późniejszym etapie historii – Harrego.

<> Moja subiektywna opinia jest taka, że uważam iż książka wpisuje się w miano dobrego romansu i fanfiction na Wattpadzie. Z czystym sumieniem mogę ją polecić i zachęcić do bliższego poznania świata Amberly i profesora Shepherd'a.

Wielka Księga PrawdyWaar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu