54

43 3 3
                                    


- Elena! - Caroline krzyczy i wciąga mnie do domu.

- Hej kochana - mówię ze śmiechem i wyplątuję się z jej objęć.

- Jak dawno cie nie widziałam, czemu mnie nie odwiedzasz?  przecież wiesz że ja nie jestem w stanie - mówi i pokazuje na swój duży już brzuszek.

- Przepraszam, sama nie wiem co się ze mną dzieje - mówię, ale przecież tak naprawdę wiem.

- To chodź do salonu, napijemy się herbaty, Stef upiekł dziś ciasto zjemy i pogadamy okej - pyta patrząc na mnie z uśmiechem.

- Zgoda - odpowiadam i idąc dyskretnie się rozglądam czy jest w pobliżu gdzieś Damon.

- Szukasz kogoś? - pyta siadając na kanapie.

- No Stefana i Nadi.

- Stef w pracy, Nadia śpi a Damon pojechał coś załatwić - odpowiada choć o tego ostatniego nie pytałam, nalewam sobie herbaty i kawałek ciasta na talerzyk,po czym siadam obok przyjaciółki. 

Hatred Or Love?Where stories live. Discover now