Kto To?

921 31 13
                                    

Pt : Jessica Wlendia

Gdy Piotrek usłyszał to imię i nazwisko zamarł

P : dobrze dziękuję za informację - powiedział i cały się trzęsąc
Pt : jutro powiadomimy Pana o której ma się Pan stawić na komendzie
P : dobrze, dowidzenia
*połączenie zakończone *

K : Piotrek? - spytałem lekko poddenerwowany
P: tak? Spytał roztrzęsiony
K :  czemu tak zareagowałeś jak policjant powiedział imię i nazwisko tej Jessiki, kto to dla ciebie?-spytałem a jemu najwyraźniej miną zrzedła jeszcze bardziej
P : n-nie nikt - powiedział a mi zrobiło się go żal

POV Piotrek

Kurde! Jak ona mogła to zrobić!? Oby tylko Kacper nie dowiedział się że to moja była...
Nic idę się ogarnąć i trzeba iść spać.

=TIME SKIP PO OGARNIĘCIU=

P : Kacpeer... - powiedziałem
K : Tak kochanie? - spytał
P : daj buziakaa...- powiedzialem i zrobiłem słodkie oczka
K : jak zasłużysz - powiedział i w tym samym momencie mnie pocałował

=TIME SKIP 3 MINUTY=

(Przepraszam musiam dać te 3 min bo kocham ich kiss'y)

Wkońcu się odczepił - pomyślałem - chciałem tylko małego buziaka a on przyssał się jak pijawka. (sorka musiałam 😂)

=TIME SKIP RANO=

Wstałem o 8 20 bo obudził mnie dzwoniący telefon. Był to Pan Zdzisiek który powiedział mi że o 10 30 mam stawić się na komendzie w celu złożenia zeznań. Zjadłem śniadanie a przy okazji zrobiłem też Kacprowi, umyłem się, ubrałem, ogarnąłem włosy i już miałem wychodzić ale dostałem natchnienia. Wziąłem kartkę i napisałem
„SMACZNEGO KOCHANIE, JESTEM NA KOMENDZIE I SKŁADAM ZEZNANIA

TWÓJ PIOTRUŚ”

A następnie położyłem ją koło talerza na którym czekało śniadanie dla Kacperka.

=TIME SKIP 3 GODZ=

POV Kacper

Wstałem, ale Piotrka nie było koło mnie więc postanowiłem że będzie w kuchni. Gdy zaszłem do kuchni, tam też go nie było ale ujrzałem naleśniki a koło nich karteczkę z napisem
„SMACZNEGO KOCHANIE, JESTEM NA KOMENDZIE I SKŁADAM ZEZNANIA

TWÓJ PIOTRUŚ”

Szkoda że nie mogłem pojechać z nim i go wesprzeć pomyślałem i zjadłem śniadanie. Po śniadaniu srwierdziłem że pójdę się umyć ale gdy szłem do łazienki usłyszałem że ktoś przekręca klucz w zamku i przygotowałem się, gdy tylko drzwi się otworzyły rzuciłem się na Piotrka a on mnie oczywiście złapał i tak zaniósł do pokoju. Nie wiem z kąd on ma tyle siły... A no tak... Praca fizyczna - odlewnia. To by się zgadzało. No ale nie zwlekałem tylko poszłem  się umyć.

POV Piotrek

Nareszcie w domu, zadawali za dużo pytań na tym przesłuchaniu a jak Jessica mnie zobaczyła to wpadła w szał. Ale w drodze powrotnej postanowiłem że jednak powiem Kacprowi prawdę. Gdy wyszedł z pod prysznica(i już był ubrany) weszłem do łazienki a on nakładał maseczkę, nie zwlekając powiedziałem

P : Kacper... Muszę Ci coś powiedzieć - powiedziałem nieśmiało
K : no to mów skarbie - powiedział z troską
P : boo... Ta cała Jessica to... - przerwał mi Kacper
K : czyli jednak ją znasz!? - krzyknął z gniewem
P : czekaj! Zanim coś powiesz... Nie powiedziałem Ci tego wcześniej bo byłem zszokowany tym co usłyszałem - powiedziałem
K : no dobrze, przepraszam - powiedział z troską - już nie będę krzyczał Piotruś
P : ta Jessica to moja była... - znów nie mogłem dokończyć
K : była!? Okłamałeś mnie z tym że mnie kochasz tak!? To dla beki tak!? - krzyknął i zaczął płakać
P : nie Kacper! To nie tak! - próbowałem się wyłumaczyć
K : a jak!? - krzyknął i obsunął się po ścianie dalej płacząc
P : to była z czasów podstawówki - powiedziałem - wtedy jeszcze nie czułem że jestem homo
K : fajnie! - krzyknął z żalem i wybiegł z domu

Parararara Parararara pam pam pam 😂 siemanemaneczko z tej strony polsacik 🌄🌞 nawet mam słoneczko jak polsat 😂
Do czego posunie się Kacper?
Co zrobi Piotrek? Tego dowiecie się w kolejnym rozdziale! ( puki mam wenę pisze kolejny a jak starczy weny na cały rozdział to będzie jeszcze dziś!)

KxP historia prawdziwa Donde viven las historias. Descúbrelo ahora