Wybiegłem z domu i biegłem przed siebie ile tchu. Co prawda wiedziałam że Piotrek za chwilę będzie mnie gonił ale i tak biegłem idę sił w nogach.
POV Piotrek
Kacper wybiegł w krótkim rękawku Więc chwyciłem pierwszą lepszą bluzę z szafy i wybiegłam zanim. Gubiłem go za każdym zakrętem ale i tak cały czas widziałem go kątem oka. Nagle zobaczyłem że Kacper siedzi na środku łąki i cały czas płacze więc podszedłem, dlaem mu bluzę którą wziąłem bo zimno i powiedziałam
P : ejj... Kochanie... Nie płacz - serce łamało mi się w pół jak miłość mego życia płakała przeze mnie K : nie mów do mnie kochanie!- krzyknął i dalej płakał P : dobrze Kacper, przepraszam ale to nawet nie był prawdziwy związek - powiedziałem i otarłem Kacprowi łzy K : to czemu ona to zrobiła? - zapytał P : długa historia - powiedziałem K : chcę ją znać - powiedział P : no dobrze, chodź do domu a ja wszystko Ci opowiem - powiedziałem, wstałem i pomogłem wstać Kacprowi
Kacper gdy szliśmy jeszcze przez łąkę chwycił mnie za rękę i Nawet gdy szliśmy przez miasto on nie wstydził się tego więc miałem nadzieję że mi wybaczył.
=TIME SKIP W DOMU=
K : to opowiesz mi jak było?-spytał P : tak - powiedziałem i zacząłem - to zaczęło się w czwartej klasie podstawówki, Jessica była nowa i od razu widziałam że wpadłem jej w oko ale przecież to nic poważnego tylko takie „Szczeniackie związki” w sumie Zgodziłem się na ten związek tylko i wyłącznie z litości bo widziałem że serio jej się podobam, była mną zauroczona. K : a ile trwał ten „związek” - spytał P : niecały rok, ale słuchaj dalej, Po przesłuchaniu mogłem z nią pogadać sam na sam, oczywiście policja przypięła ją kajdankami do krzesła aby nic mi nie zrobiła. K : i co? - spytał P : już Ci mówię co, spytałem ją dlaczego to zrobiła a ona odpowiedziała „z Zemsty za zerwanie ze mną”. Wtedy zrozumiałam że to kiedyś to było więcej zauroczenie ale ja i tak kocham tylko ciebie Kacper, jesteś całym moim światem! - wytłumaczyłem K : dobrze już dobrze, wierzę ci- powiedział a mi kamień spadł z serca.
= TIME SKIP DO RANA=
Kacper niby mi wierzy, ale jednak dziwnie się zachowuje. Mam nadzieję że ma po prostu znowu jakieś swoje humorki a nie że to coś związanego ze mną.
POV Kacper
(sorki za przeryw ale właśnie mam zawał hah
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
No ale raczej dokończę ten rozdział a potem będę spokojnie umierać 😵) Oczywiście ledwo wstałem już Popsuł mi się humor Nie wiem dlaczego ale mam tak często. Poszedłem pod prysznic bo to zawsze poprawia mi humor ogarnąłem włosy i poszłem do Piotrka do kuchni na śniadanko. Piotrek widział że mam zły humor Więc zrobił moje ulubione danie czyli oczywiście gofry. A gdy już zjadłem Poszliśmy z Piotrkiem do pokoju i Spytał się mnie co mi jest Ja oczywiście odpowiedziałem że nic, poprostu znowu te moje humorki na to tylko mnie przytulił. Gdy byłem w objęciach Piotrka Czułem się jak w niebie i humor Od razu mi się poprawił. Zaproponowałam spacer i tak też zrobiliśmy poszliśmy do parku gdzie siedzieliśmy na ławce i jedliśmy lody zakupione w budce z lodami naprzeciw nas. Potem poszliśmy nad jezioro tam gdzie Piotruś Wyznał mi miłość i oglądaliśmy zachód słońca. Gdy słońce zaszło wróciliśmy do domu, wieczorna rutyna i spać.
Hejeczka! Tym razem nie Polsat! Mam nadzieję że rozdział się podoba bo to już ostatni na dziś! Co wydarzy się potem? Czy to już koniec problemów? Wszystko w następnym rozdziale!
