Imprezka

650 22 5
                                    

Przed moim wierzowcem stało auto, czarne, matowe lamborgini. Ku mojemu zdziwieniu nie siedział tam Tony tylko Pietro. Podeszłam do samochodu w którym dach był otwarty.

-Hej Pietro.
-Cześć, czekałem na ciebie.

Wsiadłam do samochodu i odjechaliśmy.

Gdy byliśmy już przed Stark Tower były tam tłumy które przechodziły po czerwonym dywanie po kolei. Nagle zauważyłam srebrne audi i już wiedziałem że to Tony. Z auta wysiadł Pan Stark, a w aucie pozostał jego shofer. Widziałam jeszcze wiele aut zaparkowanych tam gdzie auto Tonego i Pierta, więc raczej to były auta innych avengersów.

-Hej Tony.-powiedział Pietro.
-Cześć. - odpowiedział Tony nawet nie odwracając głowy w jego stronę.

Weszliśmy do gigantycznego budynku. Poszliśmy na piętro, tam gdzie odbywała się impreza. Przy barze siedzieli wszyscy avengers więc się do nich dosiadłam.

Rozmawialiśmy tak jeszcze długo. Niektórzy już byli pijani. Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam Thora który niszczy wszystko w swoim zasięgu, oby nie zniszczył aut bo by było szkoda (xd).

Wszyscy już są pijani nawet ja. Pietro zaciągnął mnie do jakiegoś miejsca. Nikogo tu niema. Podszedł do mnie i byliśmy o 10 cm od siebie. Nagle Pietro mnie pocałował. Całował namiętnie, ale delikatnie. Odwzajemniłam pocałunek. Trwało to 20 sekund ale było wspaniale. Potem poszliśmy w dwie inne strony.

Gdy wruciłam zobaczyłam bardzo śmieszną sytuację. Tony podrywał łaski, bo był pijany. Kiedy 10 nie chciała z nim flirtować, na co się zdziwiłam, poszedł do rogu i zaczoł śpiewać i tańczyć makarene.

Nowy Członek || Avengers /ZAKOŃCZONE/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz