ŚMIERĆ

151 6 2
                                    

-My jesteśmy z pokojowymi zamiarami. - od razu zaczęłam się tłumaczyć.
-Spokojnie. Wiemy, Biały Wilk nam powiedział że jesteś jego przyjaciółką.

Nie wiedziałam kto to "Biały Wilk", więc prosiłam mężczyznę rzeby przyprowadził ową osobę.

Zaniemówiłam gdy zobaczyłam Bucky'ego. Od razu go przytuliłam i gdy się oderwałam od chłopaka zobaczyłam że Pietro gdyby mógł zamordowałby go wzrokiem, lecz złagodniał jak do niego podeszłam. Chłopak znał Jamesa, nie lubili się za bardzo, a przynajmniej Pietro nie lubił Back'a. Widział w nim konkurencję, chociaż ja do niego nic nie czułam.

Dzień później

Przybyli do nas Sam, Steve, Nat, Wanda i Vision.
Przywitali się z T'Challą i Shuri - tak przedstawili się nam kobieta i mężczyzna.

Niedługo później

Zobaczyłam że napastnicy się zbliżali. Szybko wybiegłam z budynku i poszłam w stronę potworów wraz z Stevem, Czarną Panterą i Nat.
Rozmawiali chwilę z tamtymi istotami, ale tym czasem ja zastanawiałam się nad własną strategią walki. Tamci nagle zaczęli przedzierać się przez barierę lecz od razu umierali. Zaczęli okrążać ją więc T'Challa powiedział żeby wyłączyć ją i w tedy zaczęła się walka.

******

Gdy Thor pojawił się podeszłam do niego. On ze smutnym wyrazem twarzy powiedział że Loki nie żyje.
Byłam wściekła jak nigdy. Z moich oczu zaczęły lać się łzy. Nie mogłam ich powstrzymać choćbym nawet chciała.
Thanos pojawił się na polu bitwy. Od razu do niego poszłam.
-Zabije cię za to! - wysyczałam przez zęby po czym teleportowałam się żeby walczyć z potworami. Kilka osób poszło na Thanosa, ale każdego pokonał, tym razem ja musiałam.

Używał kamieni mocy, ale ja swoją magią się broniłam. Używałam jej bardzo dużo. Gdy nagle nie mogłam mu zadać żadnych obrażeń. Nic. Pietro mnie zauważył i chciał jakoś uderzyć Thanosa, ale ten zadał mu mocnego prawego sierpowego i chłopak zemdlał.
-Nieeee!! - wykrzyknęłam.
Gdy nagle poczułam jak brakuje mi powietrza. Na ostatkach sił odwróciłam się w stronę Thanosa i zobaczyłam że wbił mi jakiś wielki sztylet w brzuch. Ostatnie co zdołałam zrobić przed śmiercią to powiedzenie mu :
-Dosięgnie cie moja zemsta.

Dalej już była nie ciemność, a jasność....

Nowy Członek || Avengers /ZAKOŃCZONE/Where stories live. Discover now