Część Bez tytułu 8

9 0 0
                                    


Trafiłam do szpitala. Co z niego pamiętam? Niewiele. To zabawne jak wiele informacji nasz mózg wypiera ze świadomości. Pamiętam tylko samotność. Przez pierwsze dni odwiedzali mnie wszyscy. Moja paczka, rodzice, nauczyciele. Czułam, że moja obecność w szpitalu wzmacnia moją popularność. 

Popularność? Co ja wtedy właściwie miałam w głowie! Wyrok był tragiczny- białaczka. Nikt nie mógł w to uwierzyć, nikt się nie spodziewał. Jesteś młoda, więc nie możesz zachorować słyszałam często.

Zachorowałam, stało się to faktem. Kiedy słyszysz historyjki jak chorzy mają całe życie przed oczami, gdy szukają tego, czego nie dokończyli- uwierz im. To cała prawda na temat chwili, gdy myślisz, że wszystko stracisz. Gdy wiesz, że następnego dnia możesz już się nie obudzić. Co postanowiłam? Chciałam wyznać Mattowi co czuję. Wiedziałam, że to najważniejsze. I... zrobiłam to. Powiedziałam mu, że bardzo go kocham. Uciekł, przestraszył się. Powiedział, że się boi, że to za szybko. Za szybko? A może dla mnie już za późno.

 Reszta znajomych też jakoś szybko o mnie zapomniała. Przychodzili coraz rzadziej, później już tylko pisali, dzwonili. Cierpiałam, ogromnie cierpiałam. Były dni, że płakałam przez cały dzień z bólu, samotności, poczucia pustki. Leki, konsultacje, szpital wieczny szpital. Spędzałam tam dnie, tygodnie. Rokowania były niejasne. Badania, stos kolejnych niepotrzebnych badań. Chciałam, żeby to wszystko się skończyło. Nie myślałam o tym czy wyzdrowieje, myślałam o tym żeby jakoś sobie ulżyć. Próbowałam podkradać tabletki, opamiętałam się. Nie umiałam zrobić sobie krzywdy, zresztą nie tego chciałam. Spotkałam tam panią pielęgniarkę , która zawsze powtarzała „Daisy uszy do góry" Nie, nie mam tak wielkich uszów. Chciała mi pomóc, ale ja zawsze odpowiadałam, że nie potrzebuję jej troski. W końcu nastąpił przełom, przeszczep się przyjął. Rokowania były lepsze, strach zaczął mijać. Wtedy zaczęłam nowy etap życia. Etap samotnej Daisy. Coś się kończy, a coś się zaczyna...

DaisyWhere stories live. Discover now