9.|| Powrót ||

480 40 16
                                    

/ Tsukishima Kei \

,,Ładne, odludne miejsce bez specjalnego romantyzmu"- te stwierdzenie wciąż chodziło mi po głowie...

Tego dnia nic się nie działo, chodziliśmy po mieście i tyle, choć nie raz zdarzało mi się zamyślać nad słowami rudowłosego, <przecież powiedział to z taką lekkością, co jeśli mnie nie kocha i powiedział to tylko by mi pomóc, chociaż w sumie i tak powiedział mi to by mi pomóc>.


*time skip* (tuż przed wyjazdem od Kenmy).

- Cześć Hinata! Cześć Kei!- powiedział mój brat wychodząc z samochodu.

- Cześć!- powiedział jak zwykle żywo rudowłosy.

- Podjedziemy jeszcze po mojego znajomego, okej?- spytał brat jak schowaliśmy torby.

- Hmmmm...- mruknąłem na tak.

- To wsiadajcie.- ja i Shouyou wykonaliśmy polecenie uprzednio żegnając się ze znajomymi.

Podczas drogi dosiadł się do nas brunet około mojego wzrostu o imieniu [j/i], a Shouyou zasnął mi na ramieniu, przez co się zarumieniłem.

/ Tsukishima Akiteru \

 W połowie drogi się zatrzymaliśmy na przerwę i wtedy ja i [j/i] zauważyliśmy jak to z tyłu wyglądało, Hinata miał głowę na ramieniu Kei'a, a on na jego głowie (tak spali), wtedy ja z brunetem wymieniliśmy porozumiewawcze spojrzenia i zrobiliśmy ze trzy zdjęcia, wysłałem je do tego chłopaka, u którego spędzili weekend ponieważ on o to poprosił dając mi kontakt do siebie, dodatkowo dołączyłem do klubu ,,Tsukihiny"  jest w nim kilka osób.

________________

hejka!

tak jest to ekstremalnie krótki rozdział (ok 190 słów), ale jest to wprowadzenie do następnego.

A teraz pa pa ( uczę się do poprawy z histori :/ )


|Długa historia|| Tsukihina || zakończoneWhere stories live. Discover now