NARRATOR Opowiem wam historię małą, co dziewczynkę pewną spotkało. Nie jest to nic szczególnego, musiała dorosnąć i tyle z tego. A kiedy jej duch był uwięziony, w nastoletnim ciele podle skarcony, nacierpiała się biedna przez swe odbicie, bo w wielu chłopiętach kochała się skrycie. Lecz kiedy Bóg swej łaski nie okaże i na brzydotę laleczkę skarze, to wtedy już z początku żyć się odechciewa, ale żyć trzeba... żyć trzeba... żyć trzeba... ~~~~~~~~ Jest to amatorski dramat. Coś innego niż dotychczas, proszę o wyrozumiałość i wskazówki. Dzięki :D
4 parts