Bad Girlllllll

296 18 4
                                    

Był poranek jak każdy inny. Gellert jednak tego dnia stwierdził, że czas przesłuchać swoje najnowsze ofiary. Nikt z zatrzymanych przed czarnoksiężnika nie chciał udzielać mu odpowiedzi, więc naturalne zaczął ich zabijać. Jednakże zanim zdołał zabić ostatnią z osób do ogrodu wszedł Arbuz.
-witaj kochanie-powiedział z niewinnym uśmieszkiem Grindelwald
-masz szlaban Gellert-oznajmił Dumbledore
-ale za co???-zapytał białowłosy
-za zabijanie w moim ogrodzie-prawie wykrzyczał kasztanowłosy
-ale to jest nasz ogród, słońce-odezwał się niepewnie
-MÓJ OGRÓD-syknął Albus
-na co ten szlaban??-zapytał smutno były uczeń durmstangu
-na seks-oznamił dumnie profesor
-NIEEEEEEEEEE.....-zaczął płakać Gellert- ja przepraszam-mówił-wybacz mi moje skarbie, kochanie, misiu najukochańszy-zaczął mu słodzić
-szlaban trwa tydzień i mojego zdania nie zmienisz-powiedział stanowczo i wrócił do domu
-Albus to było dla wyższego dobra-powiedział zabijając ostatnią ofiarę
-DWA TYGODNIE-krzyknął przez okno kasztanowłosy
-Al nie rób mi tego-krzyknał i wbiegł do domu
-jesteś prawdziwą Bad Girl-zaśmiał się Albus
-SŁUCHAM!?-oburzył się białowłosy-ja jestem poważnym mężczyzną, ja jestem władcą czarnej różdżki-mówił-ja jestem BAD MEN-krzyknął dumnie, a Albus wybuchł nie kontrolowanym śmiechem

••••••••••••••••••••••
Witam w kolejnej części, jak wam się narazie podoba to coś co tu tworzę??

One-shoty Grindeldore/ DumblewaldWhere stories live. Discover now