Kakashi

279 23 1
                                    

Jak się masz Sakura? Wszystko u Ciebie dobrze? Nie jesteś samotna? Chęć poznania odpowiedzi na te pytania cały czas zaprząta mi głowę. W tych myślach arogancko nazywam Cię moja Sakurą, pozwalając sobie na nieśmiałą manifestację moich pragnień. Chciałbym zapewnić Ci bezpieczeństwo. Chciałbym też żebyś znalazła szczęście. Żeby ktoś dał Ci rodzinę, której zawsze pragnęłaś. Marzę, byś umarła jako staruszka ukontentowania własnym życiem, bo jak nikt na to zasługujesz.

Mimo tych marzeń, trudno mi patrzeć na Twoje szczęście, ponieważ nie ja Ci je daję. Bo chciałbym być Twoją podporą w trudnych chwilach i dzielić z Tobą te szczęśliwe. Jestem starym głupcem - dobrze wiem, że nie mogę Ci nic takiego zaoferować. Po co byłby Ci zniszczony życiem człowiek, potrafiący tylko walczyć, nie będący nawet w stanie zapanować nad koszmarami? Byłbym dla Ciebie jedynie ciężarem.

Przyznaję jednak, że trochę zawiodłem się na Twoim wyborze. Sasuke nie jest kimś kogo widziałbym u Twego boku. Nie zadba o Ciebie tak, jak powinien. Nie zapewni Ci ciepła, którego chciałbym dla Ciebie. Życzyłbym sobie oddania Cię komuś, kto stawia Cię na pierwszym miejscu. Niemniej to Twój wybór, na który mimo chęci nie mam prawa wpływać. Łudziłem się jedynie, że Twoje młodzieńcze uczucia znikną na rzecz kogoś lepszego.

Mam też dla Ciebie podarunek. Największy na jaki mnie stać. Ofiaruję Ci dystans. Wiem, że z Twojej perspektywy to nie wygląda jak prezent. Wiem, że zależy Ci na nas wszystkich i chciałabyś bym nadal był częścią drużyny. Ja jednak nie mam wystarczającej woli, żeby trwać przy Tobie nie robiąc niestosownych ruchów. Moje serce rwie się do Ciebie za każdym razem jak Cię widzę. Moje ramiona chcą Cię chronić jak tylko wyczuję zagrożenie. Dlatego odejdę. Znikając pozwolę Ci żyć bez balastu, którym stałbym się dla Ciebie.

Uśmiechaj się jak zawsze, dobrze? Twój uśmiech, mimo że nie będę go widział, sprawi że będę spełniony.

Wszyscy jesteśmy głupcami | NaruSasu, KakaSakuOù les histoires vivent. Découvrez maintenant