3.

1.4K 95 83
                                    

-... Może masz rację? Może go kocham? A może nie? Niewiem...

♪········♪

-... Może masz rację? Może go kocham? A może nie? Niewiem... niby coś do niego czuje a niby nie... To przerażające

- Izuku... To jest miłość! Od tego się nie wykrecisz!

- Wiem i to jest problem... Jestem za młody by myśleć o miłości i związkach - Taka prawda na razie chce być bohaterem więc po co mi związek?

- Nie znasz się na życiu - Wtrącił się Kaminari - Będziesz miał do dyspozycji więcej w życiu z kimś u boku

- Naprawdę? Logicznie myśląc to nie zabardzo... Będę miał wyboru na przykład pracę o której zawsze marzyłem albo zostanie u kogoś u boku... To co bym miał wybrać

- O kurde teraz mi życie oświeciłeś jesteś Bogiem prawdy Deku! - Wykrzyczał

- Nie zabardzo skoro nikt mi nie wierzy - Powiedziałem do siebie mając nadzieję że nieusłyszeli

- Co masz na myśli?

- Miyoko nie pobiłem jej ale każdy jej wierzy...

- Pf.. ja jej nie wierzę... Pachniała taki starym makijażem - Powiedział Denki

- W ogóle wszystkiego dobrego w urodziny - Powiedział Kirishima - przedchwilą mi się przypomniało że po lekcjach mamy dla ciebie niespodziankę więc idziesz z nami ale pamiętaj spakuj się na kilka dni

- Czy mam się spodziewać czegoś... Dużego? - Podejrzewam że planują zaprość mnie na lody i zrobić nockę... Żebym się rozerwał

- Może może... Nic nie powiem - Powiedział Denki - O no tak Minata powiedział że jej też nie wieży ale Ikusaba ma fajną dupę i super nią wymachuje...

- Było można się spodziewać

- Uh... To jak? Idziesz się po szkole spakować do siebie i idziemy? Nie bierz za dużo weź z trzy cztery koszulki i dwie pary spodni no i bokserki

- Okej? - pochwili zabrzmiał dzwonek a Aizawa wszedł a raczej się wczołgał do klasy

- Midoriya idzie do pokoju...

- C-co?! C-czemu?! - odezwałem się... Będę ukarany? Czy co?

- nie spałeś do 4:57 a później się obudziłeś po trzech minutach

- Ale naprawdę nic mi nie jest! - co prawda to prawda jedynie w głowie mi się kręcić

- Kirishima zaprowadź go do pokoju... I najlepiej zostań dopóki nie zaśnie...

- N-NIE! WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU!

- Denik... - pochwili mnie wynosili a ja krzyczałem żeby mnie zostawili - Czemu nie spałeś? - Powiedział Kirishima kiedy szliśmy do mojego pokoju

- zastanawiałem się nad czymś

- nad czym?

- NAD BAKUGO! - Powiedział Denki

- SHHH! Nie każdy musi wiedzieć...

- T-Ty tak s-serio? - Czyli on nie wiedział?

- Umm... Tak?

to WASZA wina | Vilian bakudeku |Where stories live. Discover now