Rozdział 6

61 3 1
                                    

Pov: Czkawka

Dolatujemy do zamku Mergoth, przybyliśmy tak szybko jak tylko mogliśmy.

Czkawka:Jest zamek!

Morne:Kurwa, sztandar
- Carimu został zdjęty, oznacza to że zajęli Mergoth

Plaga:Lądujemy

Lądujemy na dziedzińcu zamku, pusto, nikogo nie ma, są za to ciała obrońców, dzielnie walczyli, ten dopiero po stracie głowy umarł, ani jednego ciała atakujących, niemożliwe aby żaden z zelotów nie zginął.

Plaga:Ja pierdole, rzeź, po prostu
- kurwa rzeź, nic z obrońców nie zostało, zostawili taran, jakie to kurewstwo wielkie, w jedno lub dwa uderzenia zniszczyłoby bramę

Eygon:Tutejszy garnizon
- liczył przynajmniej tysiąc świetnie wyszkolonych rycerzy, każdy zabiłby z dziesięciu lub dwudziestu przed śmiercią, Zeloci musieli zabrać ciała swoich żołnierzy

Plaga:Kruki z jakiegoś powodu
- nawet nie tknęły ciał, lecieliśmy tutaj kilka dni, ciała mają na oko z dzień lub dwa, długo się utrzymali

Belle: Zanim wylecieliśmy
- wysłałem wiadomość do generała Luefa aby ufortyfikować granice z ziemiami Jarla Ritscu

Pavis: Uczyniłem to samo z
- ziemiami Sir Georgea

Markus:No i tutaj jest problem

Czkawka:Dlaczego?

Markus:Z ziemiami Dunchelma
- graniczą tylko ziemię Lorda Vangara, a nie odpowiedział na żadną z wiadomości, trzeba się z nim spotkać osobiście

Czkawka:W czym problem?

Markus:Musimy odzyskać
- kontrolę nad zamkiem zanim wyruszymy, a więźniowie i Zeloci muszą nadal być niedaleko

Plaga:Moglibyśmy się rozdzielić
- ja, Czkawka i Apollion ruszymy w głąb ziemi Carimu do Lorda Vangara i przy okazji zabijemy wszystkich Zelotów i więźniów jakich napotkamy

Eygon:Ja, Maria i Al udamy się
- do Teonii aby wyjaśnić sprawę z zdradą Sir Georgea

Pavis:Przyłącze się do was

Mercy:A więc zostają-

Arianna:Ja, Mercy i Crane

Czkawka:Bez obrazy ale z waszej
- trójki tylko jedna osoba jest w pełni sprawna

Arianna:Umiem zabijać, nie
- potrzebuje wzroku

Mercy:Wiemy ale jeden kusznik
- i już cię nie ma, bełtów i strzał chyba nie wyczujesz, a Crane jest zbyt słaby na walkę

Czkawka:Dobra, zróbmy
- zamianę, Apollion ty zamienisz się z Arianną, Arianna pójdzie z nami, Plaga ty w razie czego będziesz ją chronił

Mercy: A co z Cranem?

Czkawka:Al?

Alastor: Mógłbym z nimi iść, do
- Teonii idzie z Eygonem i Marią Pavis więc nadal będzie trzech walczących

Czkawka:Dobra, a więc Ja Plaga
- i Arianna idziemy do Lorda Vangara, Al ,Mercy Apollion do Antarasu a Eygon Pavis Maria i Crane idą do Teonii

Morne:Ja i Markus zostaniemy
- w Mergoth i zrobimy wszystko co w naszej mocy aby odzyskać kontrolę nad tym regionem, jeżeli będziecie potrzebować wsparcia żołnierzy to wyślijcie krukiem lub Straszliwcem wiadomość do Markusa, będziemy tutaj

Czkawka:Dobra a więc do roboty
- mamy przed sobą długą drogę, Szczerbatek jest zmęczony i przez jakiś czas nie poleci, Kieł i inne smoki zapewne też, więc idziemy pieszo, powodzenia wszystkim, przez jakiś czas nie będziemy się widzieć

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 15, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

NieWhere stories live. Discover now