Przyjaciele

97 8 10
                                    

Twój POV:

Obudziło mnie uderzenie głową o siedzenie fotela. Znajdowałam się na swoim przystanku.

.

.

.

Czy ja właśnie zasnęłam na ramieniu tamtego gościa? O boziu, co on sobie mógł pomyśleć?! Mam nadzieję że się nie spotkamy. A jeśli nawet to nie będzie pamiętać, że spałam na jego ramieniu.

Wysiadłam z pociągu i spokojnym krokiem kierowałam się w stronę mojej szkoły. Mam jeszcze 10 minut do lekcji więc powinnam zdążyć.

Mam nadzieję, że w mojej klasie nie będzie takich samych idiotów jak w gimnazjum. A jeśli będą to... Nie wiem, nic na to nie poradzę. Będę musiała ich ignorować. Ehh...

Przechodząc koło uliczki usłyszałam miałczenie. Postanowiłam pójść w tamtym kierunku.

Miałczenie dochodziło z kartona przy śmietniku. Otworzyłam karton, wśrodku znajdował się mały kotek, miał około miesiąc. Był czarny i posiadał białe skarpetki i krawat.

Przykucnęłam przy kartonie i wysunęłam dłoń w kierunku maluszka.

Kotek najerzył się przechodząc do kąta kartonu i sycząc na mnie.

- Nie bój się maluszku. - Powiedziałam spokojnie.

Kociak lekko się uspokoił i dał się pogłaskać, przy czym mruczał.

- Ale z ciebie słodziak. Pewnie jesteś głodny.

Sięgnęłam do torby wyciągając pudełko ze drugim śniadaniem. Wyjęłam szynkę z mojej kanapki i dałam kotkowi.

Maluszek powąchał to co mu dałam, a potem zaczął jeść.

Ehh... Będę musiała przeżyć na kanapce z masłem.

Spojrzałam na zegarek, była 7:56... AHHH! SPÓŹNIĘ SIE NA PIERWSZY DZIEŃ W SZKOLE!

Szybko wstałam i zaczęłam biec najszybciej jak tylko potrafiłam. Dobrze, że wcześniej byłam w tej szkole i wiem gdzie znajduje się moją sala.

Otworzyłam drzwi, wszyscy już byli poza nauczycielem. Zajęłam jedyne wolne miejsce, znajdujące się przy ścianę drugie od końca.

Czemu ludzie zajęli wszystkie miejsca przy oknie?! Teraz nie będę miała na co się patrzeć jak będę się nudzić.

Do klasy weszła kobieta, najprawdopodobniej to nasza wychowawczyni. Ma krótkie brązowe włosy, sięgające prawie do ramion. Oczy koloru niebieskiego.

- Dzień dobry, jestem Aya Misumi. - Powiedziała zapisując swoje nazwisko na tablicy. - Spędzimy razem mam nadzieję, że przyjemne trzy lata. Jakby ktoś potrzebował pomocy, proszę zgłosić się do mnie. A skoro, że to jest wasz pierwszy dzień w nowej szkole, pierwsze dwie godziny macie na zapoznanie się. - Powiedziała z uśmiechem.

Nim zdążyłam cokolwiek zrobić, odwróciła się do mnie dziewczyna która siedziała przede mną.

Miała długie niebieskie włosy i szare oczy. Wydaje się być miła.

Wiem że dopiero pierwszy raz na oczy widzę, ale to już mój nawyk, że oceniam ludzi z wyglądu.

- Hej, jestem Natsuki Messhu, a ty? - Powiedziała.

- [Twoje imię i nazwisko]. - Odpowiedziałam.

- Urocze imię. Jaki masz dar? Ja mam rentgen w oczach, potrafię zobaczyć każda złamaną kość!

Nic ważnego | Todoroki x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz