☁️Poznajmy kogoś! - dział 6☁️

161 16 19
                                    

Wybiła godzina 20.00 Dream stwierdził ze wybierze się na imprezę także zamówił ubera i ten po niego przyjechał i zawiózł go do bardzo znanego na Florydzie klubu - Hayos. Pojechał sam, bez Tobiego ponieważ wiedział ze jest on trochę za młody na takie kluby, zresztą kolejnego dnia miał mieć klasówkę wiec nie chciał mu przeszkadzać. Chciał na tej imprezie znaleźć kogoś dlatego od razu podszedł do baru i usiadł prosząc pracownika o zrobienie mu drinka, w oczekiwaniu na niego rozglądał się po całym klubie z nadzieja ze znajdzie kogoś kim mógłby się zainteresować. Nagle do baru podeszła grupka osób był to niski brunet, niebieskooka blondynka i pare innych osób jednak tylko na te dwie osoby zwrócił szczególna uwagę, zdawało mu się ze widział już gdzieś tego chłopaka ale nie odważył się spytać czy go zna bo twierdził ze byłoby to zbyt dziwne. Wtedy tez niebieskooka blondynka przywitała się z Dreamem i rozpoczęła krótka rozmowę.

[D-Dream, E-Emilia (niebieskooka blondynka) ]
E- witaj!
D- cz- cześć? Znamy się?
E- nieee, ale jak chcesz możemy się poznać Emilia jestem.
D- Clayton.
E- specyficzne imię ale ładne tak jak ty.
D- dziękuję?
D- jak się nazywa ten brunet?
E- a co spodobał ci się?
D- Umm.. nie tylko tak pytam.
E- ja jestem ładniejsza od niego, ale jak już chcesz wiedzieć to jest to mój kolega który przyleciał z Londynu dzisiaj.
D- No dobrze, ale jak ma na imię?
E- ale jesteś dociekliwy, ledwo się znamy a ty pytasz mnie jak mój kolega ma na imię.
D- to powiesz mi?
E- jak mnie grzecznie poprosisz to może powiem.
D- dobra to nie mów.
E- widzę ze nie lubisz prosić ludzi o coś.
D- wiesz, nie. Wręcz nienawidzę prosić o coś ludzi dlatego jeżeli tak stawiasz sytuacje nie musisz mi mówić. Nie zależy mi na tym.
E- a jak ci powiem to dasz mi buziaka?
D- oszalałaś? Nie jestem na tyle pijany żeby całować jakaś dziewczynę w klubie za to ze mi powie imię jej kolegi, proszę cię zastanów się co ty mówisz.
E- ale jesteś.. dobra i tak ci powiem ma na imię Ge-..

Gdy mówiła już imię chłopaka ten odwrócił się w jej stronę i zakrył jej usta nie wiadomo czemu. Dream widział w chłopaku George'a którego poznał przez sen, jednak nie wierzył w to ze nagle George przyleciał na Florydę z Londynu i nic mu o tym nie powiedział, ale było to dla niego dziwne - widzi podobnego chłopaka do George'a z wyglądu, dowiaduje się ze przyleciał z LONDYNU na Florydę w dodatku dzisiaj i jeszcze jego imię zaczyna się na Ge.

* myśli Dream'a *
Podejrzana sprawa, ten chłopak nie chce żeby mówić komuś jego imię? Dziwne bardzo, może podejdę do niego i się go osobiście spytam bo aż za bardzo przypomina mi George'a, a może to on? Nie No napewno to nie on przecież powiedziałby mi gdyby przyleciał tutaj, a co jeżeli nie? Jeżeli się obraził przez to jak się zachowałem wcześniej? Nie wiem zupełnie co o tym myśleć takze podejdę do niego i się zapytam go może się z nim poznam.

[D- Dream, KE- kolega Emilii]
D- Hej!
KE- Umm hej? Znamy się?
D- w zasadzie to nie, ale możemy się poznać.
KE- George jestem.
D- ja Clayton. Miło mi cię poznać.
KE- mi ciebie również.
D- skąd jesteś?
KE- mieszkam w Londynie, tylko teraz przyleciałem na kilka dni do przyjaciółki.
D- do Emilii?
KE- znacie się?
D- w sumie to tak trochę, poznaliśmy się dosłownie kilka minut temu.
KE- o to fajnie, a ty jesteś stad czy tez przyleciałes?
D- ja jestem stad, mieszkam tutaj od urodzenia.
KE- ciekawie, muszę powiedzieć ze mam dziwne wrażenie jakbym ciebie już gdzieś kiedyś widział, wiem brzmi to bardzo dziwnie ale jakoś nie wiem.
D- ja tez mam takie wrażenie.
KE- ile masz lat?
D- 21 a ty?
KE- 24.
D- wow naprawdę masz 24? Wyglądasz na 19!
KE- uznam to za komplement, dziękuję, tak mam 24.
D- jaki jest twój ulubiony kolor?
KE- niebieski a twój zapewne zielony?
D- Umm skąd wiedziałeś? A No tak przecież jestem cały ubrany na zielono 🤦🏼.
KE- mam ważne pytanie..
D- tak? Jakie?
KE- Dream?
D- chwila.. skąd ty wiesz jakie mam przezwisko? Nie mówiłem ci o tym.
KE- Dream.. jeżeli się nie mylę to jesteś moim przyjacielem z którym rozmawiam w śnie.
D- George?
KE- nie wierze w to!

Chłopaki przytulili się do siebie gdy dowiedzieli się ze w końcu się spotkali, dream przeprosił George'a za to jak wcześniej go olał, a George za to ze nie powiedział mu ze przylatuje dzisiaj na Florydę. Zaproponował mu zatrzymanie się na kilka dni u niego, George zgodził się na to i zabrał walizki do samochodu Dream'a, pojechali do niego a Emilii napisał tylko ze spotkał swojego starego kolegę i ze będzie u niego przez ten czas mieszkał i ze nadal mogą się spotykać. Gdy przyjechali do domu George rozpakował się w jednym z pokojów.

G- a wiec to mój pokój?
D- tak, oficjalnie jest twój!
G- dziekuje ze mam możliwość mieszkania tutaj.
D- nie ma za co!
G- i widzisz nie szukałem ciebie w internecie! Nawet nie musiałem bo znalazłem w rzeczywistości!
D- bardzo się cieszę.

Jesteś tylko snem..? [Dnf]Where stories live. Discover now