"Sen"

143 15 19
                                    

Po nagraniu najgorszych i najlepszych tik toków, poszłem spać do mojego fortu.

Gdy otworzyłem oczy, zauważyłem że jestem w kościele. Byłem przywiązany do krzesła, na przeciwko mnie stała Fagata w sukni ślubnej, za ołtarzem stał Dawid Czech przebrany za księdza, chyba braliśmy ślub. W ławkach siedziała moja rodzina, Stuu i... Kamuś? Gdy doszło do mnie co się dzieje chciałem krzyknąć, ale miałem usta zaklejone taśmą z logiem Ekipy.

- Czy ty Zebo, chcesz wziąść za żonę tą piękną Fagatę? - Spytał Ksiądz Dawid Czech. Nie, nie chcę. Głupie pytanie na które nie mogę odpowiedzieć bo mam usta zaklejone.

- NOOO ZEBOOO POWIEDZ "TAAAKKK" - Usłyszałem krzyk Fagaty.

W tym samym momencie drzwi od kościoła się otworzyły, a do środka wbiegł Mandzio. Nie wiem co się dzieje. Wszyscy spojrzeli na Mandzia, który wbił na to podwyższenie gdzie jest ołtarz. Zepchnął Fagatę,

- WHAT THE FUCK?! WHAT THE FUCK?! - Krzyczał Dawid Czech.

Mandzio rozwiązał mnie i... złączył nasze usta w pocałunek...

W tym momencie się obudziłem z krzykiem, "Co to był za porypany sen?!". Później już nie mogłem zasnąć.

"Zebo x Mandzio" ale tak średnioWhere stories live. Discover now