Rozdział 2

70 6 20
                                    


⚠️Uwaga! Rozdział 18+⚠️

Była piętnasta godzina. Light właśnie wracał do domu.

- Ciekawe czy jest coś w skrzynce?... - pomyślał przechodząc obok skrzynki pocztowej, która stała koło jego domu.

Wyjął z kieszeni klucz, po czym otworzył skrzynkę. Zajrzał do środka i dostrzegł małą kopertę.

- Ooo, a jednak! - zdziwił się oglądając kopertę.

Gdy wszedł do mieszkania, zdjął swoją kurtkę, po czym odwiesił ją na miejsce. Potem zdjął buty i starannie je odstawił.

Następnie udał się do dużego pokoju, rozsiadł się wygodnie na kanapie i zaczął otwierać tajemniczą kopertę.

Okazało się, że w kopercie było zaproszenie na bal, o którym Alice rozmawiała dzisiaj z Mikamim.

Light aż podskoczył z radości.

- Muszę koniecznie iść na tę imprezę! - gadał sam do siebie. - To jedyna i niepowtarzalna okazja, aby zbliżyć się do szefa!

Kiedy emocje trochę już opadły, chłopak zaczął myśleć o bardziej przyziemnych rzeczach.

- No tak, ale w co ja się ubiorę? - pomyślał po czym pognał w kierunku sypialni.

Otworzył swoją wielką szafę i zaczął przeglądać wszystkie ciuchy. Po kilku minutach wreszcie znalazł swój najładniejszy garnitur i wyciągnął go z szafy.

- Idealnie! - sapnął z zachwytem patrząc na garnitur.

Postanowił go jeszcze przymierzyć. Tak na wszelki wypadek, żeby nie było później takiej sytuacji, że ubrania okażą się być za małe lub po prostu nie będą pasować.

- Pasuje jak ulał! - uśmiechnął się patrząc w lustro.

[Time skip]

Nastał już wieczór. Light właśnie skończył jeść kolację i postanowił wziąć prysznic.

Wszedł do łazienki zamykając za sobą drzwi. Chociaż, dokładnie nie wiedział po co, skoro i tak mieszka sam.

- Ach, nie mogę się doczekać tego balu! - pomyślał. - Nareszcie będę mógł się zbliżyć do Mikamiego!

Zdjął swoje ubrania i wszedł do kabiny prysznicowej. Odkręcił kran i poczuł jak ciepła woda zaczyna spływać po jego ciele.

Wziął butelkę z szamponem, nałożył go na włosy i zaczął je myć. Oczywiście, przy okazji, cały czas myślał o Mikamim. Lecz kilka minut później, jego ciało zaczęło wreszcie reagować na te wszystkie myśli.

Light poczuł jak serce zaczyna mu szybciej bić, a jego męskość zaczyna twardnieć. Na początku trochę się zawachał, ale po chwili wziął swojego członka w dłoń i zaczął go masować poruszając po nim ręką w górę i w dół.

Z minuty na minutę robił to coraz szybciej, aż w końcu poczuł jak białe nasienie pokrywa jego brzuch. Chłopak tylko jęknął z przyjemności. Przez chwilę jeszcze tak stał próbując wyrównać oddech.

- Chyba posuwam się trochę za daleko... - pomyślał karcąc się za to wszystko w myślach i powrócił do mycia.




✧・゚: *✧・゚:*✧・゚: *✧・゚:*✧・゚: *✧・゚:*✧・

Hejka wszystkim! Jak Wam tydzień minął? :D

Jeśli rozdział Wam się spodobał to możecie zostawić gwiazdkę/komentarz. Będzie mi bardzo miło! (❁´◡'❁)

Następną część wstawię pewnie niestety dopiero we wtorek.

Do zobaczenia! <3

Ostatni Wieczór [Light Yagami x Teru Mikami]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz