Rozdział 10

39 3 5
                                    

Nagle Light obudził się na łóżku w swojej sypialni. Był cały zdyszany, a serce waliło mu jak oszalałe. Nadal był przerażony. Rozejrzał się dookoła i dostrzegł śpiącego obok niego mężczyznę, którego kochał nad życie i z którym był już 3 lata po ślubie.

- Czyli to wszystko to był tylko koszmar... - myślał podnosząc się do siadu. - Jak tak dalej pójdzie to kiedyś dostanę zawału!

- Skarbie, czemu nie śpisz? - zapytał Mikami sennie przecierając oczy. - Coś się stało?

- Nic takiego, po prostu miałem zły sen. - odpowiedział Light.

- Moje biedactwo! - szepnął Teru przytulając młodszego do siebie. - Spokojnie, teraz już jesteś bezpieczny.

- Dziękuję Teru... - odparł Light odwzajemniając uścisk. - Kocham cię...

- Ja ciebie też... - odpowiedział starszy. - A teraz wracajmy do spania, pewnie musisz być zmęczony po tym koszmarze. - powiedział kładąc się na łóżku.

Szatyn zrobił to samo.

- Dobranoc kochanie! - szepnął Mikami całując chłopaka w czoło.

- Dobranoc Teru... - uśmiechnął się Light.

Po chwili obaj zasnęli spowrotem wtuleni w siebie.




*Koniec (˵ ͡° ͜ʖ ͡°˵)*


Cześć wszystkim! Witam Was w (niestety) ostatnim już rozdziale :c

Ale mimo wszystko, mam nadzieję, że opowiadanie Wam się podobało i jeśli tak, to możecie zostawiać gwiazdki i komentarze. Będzie mi bardzo miło! 🥰

Btw możecie też wpadać na mojego ig: xgabri3l_12

I to by było na tyle! Pa pa! <33

Ostatni Wieczór [Light Yagami x Teru Mikami]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz