#18

3.2K 86 15
                                    

Hejo! Jak samopoczucie? Ile macie już jedynek? Ja... Trzy.

Pamiętajcie:
Instagram: Vicanfia_
Twitter: Vicanfia_
#Vicanfia_bogacz

Miłego czytania!

***

Diana

- Nie chcesz mieć wnuka?

Spytałam chichotając pod nosem.

- Nie. Pierwsze chce dzieci. Synka i córeczkę, z tobą.

Ze mną.

Giovanni Vega chce dzieci.

Z Dianą Smith.

- Może ja nie chcę dzieci, z tobą?

Zapytałam, podnosząc jedną brew w górę.

- Chcesz. Doskonale o tym wiesz. Wiesz ty, ja i Hylie. Madison i Freddie, nawet ich dzieciarnia.

Mruknął pewny siebie.

Chcę...

- No nie wiem.

Rzuciłam.

- Mam dość tej matematyki! Obejrzymy coś, aaaa... Tatu odrobi moje zadanie?

Pokiwałam entuzjastycznie głową, rzucając się plackiem na narożnik. Hylie położyła się obok mnie. Giovanni patrzył, raz na zeszyt od matematyki, raz na nas. Zamknął zeszyt, kładąc się obok nas.

- Usprawiedliwię ci to.

Mrugnął w jej stronę, włączając telewizor. Przeglądał szybko wszystkie programy.

- Shrek, czy zakochany kundel?

- Kundel!

Krzyknęła blondynka. Wtuliła się w moje piersi, a ból rozciągnął się po mojej klatce piersiowej. Syknęłam cicho z bólu, na szczęście Gio tego nie usłyszał. Hylie poprawiła się, układając trochę niżej.

Oglądaliśmy film, gdy usłyszałam ciche podchrapywanie. Zerknęłam na Giovanniego - nie spał. Gio patrzył na mój brzuch, uśmiechając się. Powędrowałam za nim wzrokiem, widząc Hylie wtuloną w mój brzuch. Gładziłam jej długie, blond włosy.

Giovanni przybliżył się do mnie. Wtuliłam się w jego ciepły tors. Pocałował mnie w głowę.

- Naprawdę nie jesteś w ciąży? Tylko szczerze.

- Nie wiem, Giovanni. Ja-ja jestem za młoda...

- Cieszyłabyś się?

Spytał z nadzieją.

- Tak. Bardzo.

- Ile ci się spóźnia okres?

Przełknęłam ślinę.

- Tydzień.

Schowałam głowę w zagłębieniu jego szyi.

Adwokat DiabłaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz