Rozdział 9. Azyl. Cz.2.

21 6 0
                                    

Cała piątka patrzyła się na mnie jakbym powiedziała coś o czym nie wiedzieli. Bałam się jednak tego jak zareagują na wątki miłosne w filmach i serialach. Donnie poszedł do komputera i zaczął coś sprawdzać.

-Mówię serio. Poza tym w każdym z wymienionym przeze mnie filmie lub serialu są wątki miłosne albo ich oznaka.- Powiedziałam patrząc na nich.

-Serio? Opowiadaj.- Powiedział Mikey siadając koło mnie.

-Cóż. W filmie z 1990 kiedy wy poza Splinterem jesteście w mieszkaniu April to oglądając jej reportaż całujesz telewizor i mówisz, że się zakochałeś. Jednak pod koniec filmu dochodzi do pocałunku między Casey, a April. W serialu z 2003 głównie chodzi o wątek między Caseym, a April. W tym serialu chyba ostatnim odcinkiem jest odcinek gdzie oboje biorą ślub. W serialu z 2012 jest kilka wątków miłosnych. W pierwszym sezonie jest to April i Donnie oraz Karai i Leo. W drugim kiedy pojawia się Casey to Donnie rywalizuje z chłopakiem o względy dziewczyny. Jednak po odcinku z wielką stopą z trzeciego sezonu Donnie daje dziewczynie wolną rękę wiedząc, że jeśli będzie napierał na jej uczucia to ją zrani. W tym samym sezonie pojawia kolejna para. Mikey i Renet. W czwartym sezonie pojawiają się dwa kolejne związki. Czyli Raphael i Mona oraz Mikey i Shinigami. Natomiast w obu filmach z TMNT gdzie gra Megan Fox to w obu filmach widać, że Mikey jest zakochany w April.- Powiedziałam patrząc na Mikey'ego.

-Dużo wiesz na temat tego fandomu.- Powiedział Raph.

-Żebyś wiedział. Wiele racy pod czas spacerów wyobrażałam sobie co by było gdybyście istnieli. Nie wiedziałam, że moja wyobraźnia się spełni.- Powiedziałam patrząc na nich.

-Ha... Faktycznie. Te filmy i seriale na serio istnieją. Nawet komiksy, gry i figurki.- Powiedział Donnie.

-Mówiłam. Je w sprawach związaną z rodziną lub bronienie jej jestem nawet poświęcić życie. Zrobiłabym to jedynie dla rodziny by ich chronić.- Powiedziałam patrząc na nich. Po chwili zdjęłam czapkę.

-Chwila to doczepiane uszy?- Zapytał się Leo.

-W żadnym wypadku. Wczoraj Klan Stopy mnie porwał. Wstrzyknęli mi fioletową substancję. Tą samą co podali Bebopowi i Rocksteady'emu. Spowodowało to u mnie chyba obudzenie się uśpionych komórek mojego zwierzęcego przodka. W tym przypadku Kitsune.- Powiedziałam patrząc na nich.

-Wielkie mi coś.- Powiedział Raphael który siedział i ćwiczył pracę nad bicepsami.

-Może dla ciebie. Mnie teraz Shredder szuka. Jeśli ktoś powie gdzie mieszkałam to nie chce wiedzieć co się tam stanie. Dlatego proszę was o azyl. Jeśli go nie dostanę to zrozumiem to mimo żalu.- Powiedziałam spuszczając głowę. Usłyszałam kroki w moją stronę. Poczułam rękę na ramieniu.

-Możesz zostać.- Usłyszałam głos Splintera przede mną Spojrzałam.

-N-Na prawdę?- Zapytałam się zaskoczona odpowiedzią jaką dostałam.

-My mutanci musimy się trzymać razem. Jesteśmy jak taka wielka rodzina.- Powiedział Mikey śmiejąc się. Uśmiechnęłam się lekko. Chłopaki zabrali mnie do wolnego pokoju. Rozpakowałam się. Wyjęłam przybory do apteczki i zapakowałam je do niej. Czując się zmęczona. Położyłam się na łóżku. Niemal od razu zasnęłam

Lojalna Kunoichi.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz