no one stayed with me

5

Ostatnio zapytano mnie o to, czemu odrzucam osoby, którym się spodobam, przecież nie wszyscy są okropni, a nawet większość była idealnymi kandydatami na mężów. Sam nie wiem.. nie wydaje się zainteresowany innymi, jestem inny niż wszyscy otaczający mnie w moim środowisku. Wole siedzieć sam w domu, w spokoju robiąc to co uwielbiam, a większość rówieśników w tym czasie jest na imprezach i domówkach, bądź po prostu ze znajomymi. Mimo tego, że jestem sam to tak się nie czuje. Zatracam się w literaturze, książek mam pełno, moja mała kawalerka jest odbierana za bibliotekę wśród osób mi bliskich, którzy kiedykolwiek tutaj byli.. No ale co z tego? Czytanie sprawia, że jestem wszechmogący, mogę być wśród wróżek, mogę być księciem, księżniczką, żabą, smokiem, duchem i mogę robić cokolwiek zechce! Wystarczy, że wybiorę odpowiednią książkę, na którą miałbym ochotę. Sam napisałem kilka książek opisując wszystko co jest w mojej wyobraźni. Lecz teraz się zastanawiam.. czemu się nie otworze na innych? Wiele się starało o moje względy.. Może się boje? Może przedwcześnie zaczynam myśleć o odrzuceniu z strony innych za to jaki jestem. Nie jestem osobą dobrą do związku przede wszystkim dlatego, że zaniedbywałbym tą drugą osobę.. Albo źle traktował, no bo skąd mam wiedzieć jak być z inną osobą, skoro tylko bazuje na romansidłach, które czytałem. Nie wiem jak wygląda prawdziwy związek.. I chyba tego nie doznam, wole żyć po swojemu, samemu w swoim świecie. Jednak może kiedyś nadejdzie moment w moim istnieniu, w którym zmienię zdanie i dojdzie do bliższego kontaktu z inną osobą.. Może się zakocham, nie wątpię, wszystko jest przecież możliwe. Na razie wygodniej jest mi zatracić się w książkach i nie przeszkadza mi to, a inni szanują mnie takim jakim jestem, za co jestem wdzięczny.

Witam was w kolejnym rozdziale, gdzie możemy poczuć się jak główny bohater! Wiem, że nie jeden z nas jest zakochany w książkowych postaciach! Tu też mamy taki przykład! Dziękuje za przeczytanie <3