39. Kiedy późno wracasz po imprezie( ͡° ͜ʖ ͡°)

240 9 8
                                    

Arminek( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zmartwiony chłopak zaczynał się bać o ciebie ponieważ ciebie już dość długo nie ma. Kiedy się pojawiłaś popłakał się na twój widok i zaczął przemawiać jak bardzo się o ciebie martwił oraz że jego życie bez ciebie byłoby bez sensu.

Sasza( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ona to spała więc jakoś się tym nie przejęła xD

Janek( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zdenerwowany łaził w kółko w te same miejsce czekając kiedy wrócisz aczkolwiek nadal cię nie było. Bał się najgorszego, że ktoś cię porwał i zgwałcił a potem zabił. Marco z Arminem próbowali go uspokoić że nic się nie stało ale to na nic nadal myślał co innego nawet powoli był agresywny że cię długo nie ma.

W końcu zobaczył jak ktoś otwiera drzwi oczywiście że to ty.

Jean szybko do ciebie pobiegł i cię mocno objął. Powtarzał ciągle, że teraz będziesz z nim chodzić na imprezy.

(Troszeczkę toxica z
niego zrobiłam xD)

Lefaj( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chłopaczyna biedny ma bezsenność więc czekał cierpliwie na ciebie, pijąc swoją ukochaną naturalną herbatkę czyli czarną. Po jakimś czasie usłyszał jak ktoś otwiera drzwi to byłaś ty, na co Levi zaczął się patrzeć na ciebie z groźnym wzrokiem.

- spóźnilaś się, mówiłaś że będziesz o 24 a jest już 1 w nocy. - powiedział swoim zimnym tonem głosu, biorąc łyk filiżanki.

- przepraszam musiałam odprowadzić najebanego Erwina który jeszcze mnie zaczął obmacywał bo myślał że to ty więcej dostał po mordzie że aż stracił przytomność i wiesz ile on waży? Ledwo go udźwignęłam - odpowiedziałaś.

Brunet podniósł się z krzesła po czym pogłaskał cię po głowie i pocałował w czółko.

- moja krew, a już miałem ci dać karę tydzień sprzątania w stajni ale jak przywalilaś tamu przydupasowi to jestem z ciebie dumny oby tak dalej dziecko moje.

Erwinka( ͡° ͜ʖ ͡°)
Erwin jak zawsze robił swoją robotę a równocześnie się martwił że cię nadal nie ma. Była już 3 w nocy i nadal ciebie nie było.

Mężczyzna odłożył swoje papiery, wyszedł z budynku zaczynając cię odnaleźć.

Szukał i szukał aż zobaczył z niedowierzaniem ciebie i Levi'a ledwo wracając i tańczących, śpiewając opening Evangelionu przez wino.

Erwin miał mindfucka jak to zobaczył jednak mały kurdupel spinnerman nie tylko pije czarną herbatkę i w sumie śmiesznie tak popatrzeć jak są najebani są tacy szczęśliwi życiem, ale pora to skończyć.

Wziął cię po ramię a Levi'a pod drugie ramię i wracaliście szczęśliwie do domu nadal śpiewając akurat teraz sawara...

(RIP Erwin [*] jeżeli nie znacie openingu z evangelionu to macie)

Hange( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wy tam razem łazicie razem i razem wracacie nie trzeźwe do korpusu.

Floch( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rudy chuj zaczął się na ciebie wkurwiać wraz z Erenen więc pojechali do ciebie a tam ty pijana rzygając w kiblu przyjaciółki czyli Sashy. Chłopaki wzięli ciebie do samochodu i pojechali w stronę powrotną.

Poetyckie preferencje z Aot ( ͡° ͜ʖ ͡°)Where stories live. Discover now