nie kuś mnie

818 48 10
                                    

Pov. Eliku

Jakimś cudem udało nam się dostać do hotelu. Dosłownie ledwo wepchałam mężczyznę do windy.

- Same problemy  z tobą.- oparłam go o lustrzaną ścianę.

Jednak Kim był sprytniejszy i zmienił nas stronami, teraz to ja stałam oparta o ściankę a on stał centralnie przede mną.

-Ty jesteś moim problemem.- odwrócił się i kliknął wszystkie piętra w windzie.- ale do naszego zdążę ten problem wyjaśnić.

Tak bo najlepiej wyjaśnić problem ruchając się w windzie. Fajne miejsce do tego, ale niekoniecznie warunki, bo Taehyung ledwo co stoi prosto a co dopiero jakby miało do czegokolwiek dojść.

- Wolę w łóżku tam wygodniej.- przejechałam dłonią po jego całym torsie.- Może, jak się pospieszysz to znajdziemy na to czas.

Zachęciłam go, bo dobrze wiem, co mu teraz po głowie chodzi. Bo zapewne na trzeźwo wcale nie był by aż tak chętny do jakiś wielkich kontaktów ze mną.

Nie trzeba było wiele mówić, bo ten już z bananem na twarzy stanął obok mnie i łapiąc mnie za biodro przysunął do siebie, jednak był na tyle ogarnięty, że nie robił nic głupiego.

Kiedy dotarliśmy do jego pokoju, położyłam go na łóżku i zdjęłam mu buty, bo reszty nie dał, a nawet nie chciałam tego robić, bo jeszcze potem mnie oskarży o nie wiadomo co.

- Jesteś dziewczyną mojego najlepszego przyjaciela, nie mogę cię wyruchać nawet jakbym bardzo chciał.- Przykrył się kołdrą.- więc nie kuś mnie .

No tego nie spodziewałam się totalnie, lojalny wobec Jimina.

- Tak za to Park ruchał twoją partnerkę.- mruknęłam- jemu już tam nie przeszkadzało.

Podeszłam do okna, zamknęłam je i zasłoniłam rolety. Nikt tam patrzeć nie musi co się tutaj dzieje. 

I wiecie szokówka bezprzewodówka, jak poczułam dłonie owijające się wokół mojej tali, a następnie podniesienie i kierowanie się pod łóżko.

- Co jest Taehyung.- zapytałam jak położył mnie na łóżku.

Ten nie odpowiadając mi poszedł do wyjścia, było słychać jak drzwi się otwierają a następnie zamykają na klucz.

Czy ten świr właśnie zamknął mnie samą w jego pokoju?!

- Tak czułem, że Jimin to chuj.- wyłonił się z za ściany.- większość lasek, które z nim poznałem, mówiły, że kończą ze mną bo wolą szybkiego Jimina, nigdy nie rozumiałem co to znaczy.

No racja, jest szybki w te klocki.

Ale, że "najlepszy" przyjaciel rucha swojego przyjaciela laski to chujnia w chuj.

- Nie rozmawiałeś z nim o tym?- usiadłam na łóżku.

Jednak Kim mi nie odpowiedział tylko zaczął rozpinać swoją zwiewną koszule, odłożył ją ładnie na krześle i to samo zrobił ze spodniami.

- Nie bój się.- usiadł obok mnie.- nie mam siły na nic.

Dosłownie położył się do mnie tyłem i przykrył się kołdrą.

- Ale mam prośbę.- powiedział ciszej.- śpij dzisiaj ze mną, nie chcę być sam.

Po tym moje serce rozwaliło się na tysiąc kawałków. No nie wiem, zrobiło mi się tego debila strasznie żal, został wydymany przez chłopaka, którego uważał za przyjaciela. I wychodzi na to, że dobrze nawet w związku nie był przez niego.

- Nie chcesz się przytulić?- zapytałam leżąc twarzą do jego pleców.

Było czuć jak materac się lekko ugiął, ale nie zrobił innego ruchu.

- Musicie sobie to wyjaśnić.- przybliżyłam się do niego wtulając w jego tors.- nie chcę się bardziej wpierdalać w waszą relację.

Dopiero jak ja zrobiłam pierwszy krok to mnie objął.

- Dziękuję.- powiedział ciszej i delikatnie głaskał moje plecy.

Gdybym go wcześniej nie poznała to pomyślałabym, że to dobry człowiek, którego skrzywdziło życie. 

☠🤍☠🤍

Macie jakiś konkretny typ chłopaka/dziewczyny? Takie np. top 3 najważniejsze rzeczy, na które zwracacie uwagę.

~szuginista~

Be careful ~Kim Taehyung~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz