Szycie

294 32 8
                                    

- Nauczysz mnie szyć? - spytał, drapiąc się po szyi.

- Co? - wyłupiłam oczy, na zdanie które wypowiedział. 

- Czy nauczysz mnie szyć..?

Przed moimi oczami przepłynęły wszystkie wspomnienia związane z Scarą. Jak jakieś w ogóle były. Ale mimo tego nic nie wspomniałam o szyciu.

- Skąd wiesz o tym, że szyje? - krzyknęłam, skrępowana.

- Twoja przyjaciółka mi powiedziała - odparł, poprawiając włosy.

- Co? Jak? Kiedy? - nerwowo obracałam głowę - muszę do niej zadzwonić.

- Nie ma potrzeby! Jeśli nie masz czasu, zrozumiem.

- Nie możesz po prosić kogoś z twoich projektantów? - złapałam się za głowę - mówiłam jej, aby nikomu nie powiedziała o szyciu!

- Czyli się nie zgadzasz? - przez jego chłodny głos, aż ciarki mnie przeszły. 

- Powiedz mi tylko jedno - ciągnęłam zdenerwowana - w jakim celu chcesz nauczyć się szyć?

- Chciałbym uszyć mojej przyjaciółce sukienkę, tylko że nie potrafię - schował ręce do kieszeni - wiem, że to głupie ale chciałbym sam jej coś podarować. Dużo dla mnie znaczy - na jego twarzy pojawił się delikatne zaczerwienienie. 

Mój humor, widząc to pogorszył się  i w tym momencie zdałam sobie sprawę, że nie mam u niego żadnych szans. Tak jak myślałam, jest zakochany. 

- To dlaczego nie spytasz o to rodziców? - nie dając po sobie oznaki zranienia, nadal wypytywałam. 

- To trochę skomplikowane - przewrócił oczami. Odsapnął i skierował wzrok na mnie - To jak?

- Nie jestem co do tego przekonana - podrapałam się po nosie - bo jednak wiesz. Bardzo cię lubię i jesteś moim idolem i nie wiem czy chciałbyś się zadawać z -

Przerwał mi, kładąc opuszki palców na mych ustach. Z ukosa spojrzałam na nie i teraz to ja się zaczerwieniłam.  

- Napisz do mnie na instagramie czy się zgadzasz czy nie. Dobrze?  - uśmiechnął się delikatnie. Spięłam się na wygląd jego przeuroczego uśmiechu i tylko potrząsnęłam głową na tak.

Opuścił dłoń z moich warg i odszedł obok mnie bez pożegnania. Przemierzyłam go wzrokiem i w momencie przypomniała mi się jego przyjaciółka.

- A co z tą twoją koleżanką? - drgnął. Stanął nagle i odwrócił się w moją stronę.

- No tak.. miałem na nią czekać haha - podszedł do mnie i oparł się o ścianę.

Wyciągnął telefon i zaczął w nim coś przeglądać.

Odetchnęłam głęboko i ruszyłam w stronę wyjścia. Nareszcie coś zjem.

~~~

*

*

*

- YOIMIYA CZY TO POWIEDZIAŁAŚ SCARZE, ŻE SZYJĘ? - wykrzyknęłam, gdy tylko odebrała ode mnie telefon.

- No.. tak jakoś wymskło mi się gdy z nim ostatnio rozmawiałam. Wybacz, zapomniałam ci powiedzieć. 

- WYMSKŁO?! - krzyczałam dalej, jadąc na rowerze do domu.

- A coś się stało? - spytała, wyraźnie zaintrygowana.

- Rozmawiałam z nim-

𝓎𝑜𝓊𝓇 𝒽𝑒𝒶𝓇𝓉 // Scara x Female reader // Genshin Impact PlWhere stories live. Discover now