°31

1.1K 41 12
                                    

Katsuki*

Rano.

Jedyne co czułem to ból. Cierpiałem. Ale było to znośne, w końcu się już przyzwyczaiłem. Jakby nie patrzeć jestem z Izuku już długo.

- dziendobry książę~ - obudził się po chwili słup.

Obudził się dlatego, gdyż zacząłem się wiercić, między innymi by wstać z łóżka. A nie pozwalały mi na to jego łapy, którymi mnie obejmował.

- znów chcesz uciekać?? - spojrzał błagalnie.

- ja cię znam, nie ma ruchania - powiedziałem całując go w nos i wstałem z łóżka. Przez to że szybko postanowiłem chodzić odrazu po wstaniu zachwiałem się.

Alfa się zaśmiała.

- czyli wolisz wersję z lodem? - również wstał z łóżka.

Bardzo dobrze, bo będzie łatwiej mu zajebać-

- patrz.. jesteś taki spięty, masz chyba dobry humor~.

Przytulił mnie, ograniczając moje ruchy.

- ughh.. tak, mam nadzieję że ci debile go nie spierdolą - westchnąłem i oparłem się o niego. Skoro tak bardzo chcę się przytulać to niech ma. Zrobię mu łaskę.

( ( ͡° ͜ʖ ͡°) )

- spotykasz się dziś z kimś? - zapytał, chciałem się zaśmiać bo przeszła mi przez głowę myśl, że może być zazdrosny.

- nie jestem, o twoich przyjaciół? - zajrzał mi w oczy uśmiechając się.

- no to wszystko kurwa wiesz, nawet mówić nie muszę - obdarzyłem go zirytowany wyrazem twarzy.

- no już - poczochrał mnie po włosach - nie będę ci czytał w myślach, albo raczej będę uprzedzać - zaśmiał się odchodząc - choć może bym chciał natrafić na jakieś twoje zboczone fantazje~

- ja pierdole - moja facjata momentalnie nabrała kolorów.

Samo wyobrażenie sobie mojego chłopaka, z wiedzą że może właśnie mi czytać w myślach, to jak samobójstwo.

- pójdę z tobą, nie mam co tu robić, pogadam z Uraraką - podszedł do mnie już przebrany w spodenki i czarną koszulkę.

- nie ugotujesz się w tym czarnym? - zapytałem.

- chcesz żebym chodził bez?~ - zaśmiał się - obyś ty się zaraz nie ugotował, bo raczej tak nie wyjdziesz na dwór.

Myślałem że zapadnę się pod ziemię.

Stałem nagi przed moją Alfą.

Tylko syknąłem i chowając twarz poszedłem się ubrać.

Time skip*

- halo jesteście tu ułomy? - zawołałem wchodząc do pokoju Miny.

- Bakubro! - krzyknął Kirishima. Odziwo nie było z nim jego dziewczyny.

- w końcu - zadrwiła kosmitka.

- a jebcie się, lepiej gadaj o czym chcieliście ze mną porozmawiać.

- no wiesz.. bo ogólnie to ostatnio mało gadaliśmy - zwrócił uwagę Sero.

No, trochę dużo racji w tym jest. Jedynie mijaliśmy się. W szkole czy w dormitoriach.

- i dawno nie spędzaliśmy czasu, tak tylko my  - dokończył rekin.

- więc, chcecie gdzieś wyjść? Czy coś? - zapytałem rozkładając się na łóżku.

~BakuDeku  A/B/OOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz