Katsuki*
Rano.
Jedyne co czułem to ból. Cierpiałem. Ale było to znośne, w końcu się już przyzwyczaiłem. Jakby nie patrzeć jestem z Izuku już długo.
- dziendobry książę~ - obudził się po chwili słup.
Obudził się dlatego, gdyż zacząłem się wiercić, między innymi by wstać z łóżka. A nie pozwalały mi na to jego łapy, którymi mnie obejmował.
- znów chcesz uciekać?? - spojrzał błagalnie.
- ja cię znam, nie ma ruchania - powiedziałem całując go w nos i wstałem z łóżka. Przez to że szybko postanowiłem chodzić odrazu po wstaniu zachwiałem się.
Alfa się zaśmiała.
- czyli wolisz wersję z lodem? - również wstał z łóżka.
Bardzo dobrze, bo będzie łatwiej mu zajebać-
- patrz.. jesteś taki spięty, masz chyba dobry humor~.
Przytulił mnie, ograniczając moje ruchy.
- ughh.. tak, mam nadzieję że ci debile go nie spierdolą - westchnąłem i oparłem się o niego. Skoro tak bardzo chcę się przytulać to niech ma. Zrobię mu łaskę.
( ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
- spotykasz się dziś z kimś? - zapytał, chciałem się zaśmiać bo przeszła mi przez głowę myśl, że może być zazdrosny.
- nie jestem, o twoich przyjaciół? - zajrzał mi w oczy uśmiechając się.
- no to wszystko kurwa wiesz, nawet mówić nie muszę - obdarzyłem go zirytowany wyrazem twarzy.
- no już - poczochrał mnie po włosach - nie będę ci czytał w myślach, albo raczej będę uprzedzać - zaśmiał się odchodząc - choć może bym chciał natrafić na jakieś twoje zboczone fantazje~
- ja pierdole - moja facjata momentalnie nabrała kolorów.
Samo wyobrażenie sobie mojego chłopaka, z wiedzą że może właśnie mi czytać w myślach, to jak samobójstwo.
- pójdę z tobą, nie mam co tu robić, pogadam z Uraraką - podszedł do mnie już przebrany w spodenki i czarną koszulkę.
- nie ugotujesz się w tym czarnym? - zapytałem.
- chcesz żebym chodził bez?~ - zaśmiał się - obyś ty się zaraz nie ugotował, bo raczej tak nie wyjdziesz na dwór.
Myślałem że zapadnę się pod ziemię.
Stałem nagi przed moją Alfą.
Tylko syknąłem i chowając twarz poszedłem się ubrać.
Time skip*
- halo jesteście tu ułomy? - zawołałem wchodząc do pokoju Miny.
- Bakubro! - krzyknął Kirishima. Odziwo nie było z nim jego dziewczyny.
- w końcu - zadrwiła kosmitka.
- a jebcie się, lepiej gadaj o czym chcieliście ze mną porozmawiać.
- no wiesz.. bo ogólnie to ostatnio mało gadaliśmy - zwrócił uwagę Sero.
No, trochę dużo racji w tym jest. Jedynie mijaliśmy się. W szkole czy w dormitoriach.
- i dawno nie spędzaliśmy czasu, tak tylko my - dokończył rekin.
- więc, chcecie gdzieś wyjść? Czy coś? - zapytałem rozkładając się na łóżku.
CZYTASZ
~BakuDeku A/B/O
FanfictionDeku po latach nękania poprzez Katsukiego postanowił wziąść sprawy w swoje ręce, przy okazji zbliżyć się do niego oraz zdominować. Po między rywalami zaczynają się tworzyć dotąd nieznane uczucia. Przeczytaj by dowiedzieć się jak Bakugo został.. ~...