Rozdział XV

337 24 10
                                    

Gra w butelkę.
Przypadkowy pocałunek Izuku

3 osoba

Izuku skierował się w stronę Ua. Usiadł na krześle. Potem zebrała się większość klasy. Potem gdy większość klasy usiadła na krzesłach. Katsuki wskoczył na biurko Izuku.
Czarnowłosy spojrzał na blondyna.
Mina wyszerzyła oczy.
Yaoi!- pomyślała szczęśliwa. Potem ktoś "przypadkiem" popchnął Katsuki'ego na Izuku.

 Potem ktoś "przypadkiem" popchnął Katsuki'ego na Izuku

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

(Ps. Wyobraźcie sobie że to Katsuki i Izuku)

Spojrzeli w sobie oczy. Potem Katsuki odskoczył od biurka Izuku. Widać było rumieńce na jego twarzy.
Izuku odwrócił głowę we stronę okna.
Iida i reszta klasy nie wiedziała co robić.
Mina i reszta dziewczyn miała fazę Yaoi.

Potem wszedł All Might do klasy. Na początku był zdziwiony co się stało w klasie. A potem przeszedł na dzisiejszy trening.
Po treningu. Klasa udała się na lekcję angielskiego.
Mimo że uczyli się na bohaterów musieli także zadbać o edukację.

Mina padła na pomysł żeby zrobić mimi imprezę aby lepiej się poznać.
Gdy powiedziała to klasie wszyscy się zgodzili. Nanami i Yumiko namawiały do tego Izuku. Aż w końcu uległ i zgodził się pójść na mimi imprezę.

Po skończonych lekcjach. Izuku dał numer Min'ie. Różowa dziewczyna powiedziała że da znak o której będzie impreza.
- Cześć Izuku jak tam w szkole?- spytał Naruto.
- Dobrze.- mruknął trochę zawstydzony.
- Coś się stało?- spytał Sasuke.
- Em.. nic się nie stało..
- Młody człowieku nie kłam.- zauważył Naruto.- Wiem kiedy kłamiesz..
- Miałem mój pierwszy pocałunek i oczywiście on był przypadkowy.- powiedział z rumieńcami.
- Jak to przypadkowy?
Izuku opowiedział co dokładnie się stało.

Naruto i Sasuke wybuchnęli śmiechem.
- Dlaczego się śmiejecie?- spytał zaskoczony.
- Mieliście taki sam pocałunek jak my.- powiedział Naruto gdy się już uspokoił.
Izuku wyszerzył oczy i się zarumienił.

∆∆∆~~~XxX~~~∆∆∆

Izuku był już pod adresem domu Ashido. Zapukał kulturalnie. Mina otworzyła mu drzwi z uśmiechem na twarzy i zaprosiła go do środka.
Wszedł do domu koleżanki z klasy. Zauważył że była już większość klasy. Jedynymi osobami które jeszcze nie przyszli to: Todoroki, Bakugo i Kirishima.
- Kirishima i Bakugo przyjdą razem. Todoroki będzie za jakieś pięć minut.

Po pięciu minutach przyszedł Todoroki. Zaraz po nim przyszli Kirishima i Katsuki.
- Mam pomysł zagrajmy w butelkę!- krzyknęła Mina.
- Przypadkiem ta gra nie jest dla gimnazjalistów?- spytał znudzony Isao. Chciał już iść spać.
- Każdy może ją grać!- krzyknęła Mina. Kazała każdemu usiąść w kole.
- Każdy wie na czym polega ta gra?- spytał Kirishima.
- Tak.- odpowiedziała większość klasy.

Mina zaczęła grę. Zakręciła butelką k padło na Momo.
- Prawda czy wyzwanie?- spytała Mina.
- Prawda.
- Yaoyrozu-san z kim byś się umówiła na randkę z tutejszych chłopaków?- spytała Mina.
- Mhm...- zamyśliła się Momo patrząc na chłopców.- Myślę że z Todoroki'm.
Shoto delikatnie się zarumienił. Ale jego twarz zachowała spokój. Zakręciła i padło na Isao.
- Prawda czy wyzwanie?
- Prawda.
- Dlaczego jesteś leniwy?- ciągle zadawała sobie te pytanie.
- Tak w mojej rodzinie jest. Odkąd mamy "dary" mamy ogromną inteligencję. Wada jest taka że nasz to męczy.
- Aa.. okej.- powiedziała Momo. Isao zakręcił i padło na Ojiro.
- Prawda.
- Kogo lubisz w tym pomieszczeniu?- spytał zaspany.
- Toru.- powiedział z rumieńcami. Niewidzialna dziewczyna też się zarumieniła. (Nie było tego u niej widać)
Potem zakręcił i padło na Bakugo.
- Wyzwanie!- krzyknął.
- Takim razie zrób...- powiedział co miał zrobić i zrobił to.
( Nie miałam pomysłu co mógł zrobić)
Gdy zakręcił padło na Kirishime. Gra toczyła się nadal. Po jakimś czasie Mina zakręciła i padło na Izuku.
- Prawda czy wyzwanie?
- Prawda.- po długich namysłach wziął prawdę.
- Twój pierwszy pocałunek był z...?
- Z tym wybuchowym panem.- powiedział z wskazał na blondyna.

Katsuki się zarumienił.
- Wybuchowy pan... leje z tego.- powiedział Kaminari cicho się śmiejąc.
Zakręcił i padło na Yumiko.
- Prawda czy wyzwanie?
- Em.. wyzwanie?
- Użyj Byakugan i powiedz jak wygląda Hagakure-san.
- Okej.- powiedziała dziewczyna i użyła Byakugan'a.

- powiedziała dziewczyna i użyła Byakugan'a

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

(Powiedzmy że tak wygląda)

Potem opisała wygląd Toru. Ojiro rumienił się delikatnie. Widać było na kilometr że Toru mu się spodobała.
Mina zaczęła myśleć czy przypadkiem nie pomóc im się że sobą umówić.
Gra toczyła się dalej. Gdy Momo zakręciła i padło na Izuku.
- Prawda.
- Skąd masz blizny?- spytała.
Izuku zmarszczył brwi i dotknął swoich blizn.
Cicho westchnął.
- Moi przodkowie mieli blizny.- powiedział Izuku.
- Ah.. ok.
Gra toczyło się. Było parę wzywań gdzie musieli np. pocałować się albo siedzieć na kolanach.
Właśnie trafiło się takie wyzwanie Denki'emu. Musiał siedzieć przez całą grę na kolanach Shinso.

Izuku raz wziął wyzwanie i Mina kazała mu się pocałować z Bakugo.
~ Ha! Będziesz znowu całował się z Bakugay! Pamiętam czasy jak Naruto i Sasuke pocałowali się dwa razy przypadkowo!
~ Bakugay?
Potem pocałowali się delikatnie. Izuku oczywiście się rumienił. Po tym jak każdemu gra się znudziła. Postanowili wszyscy wrócić do domów. Pożegnali się.
Izuku wrócił do domu i położył się na łóżku. Zmęczony dniem zasnął...

_______________________________________

Hehehe...

Podobał się rozdział?
Jak tak napiszcie w kom.


To zdjęcie to moja tapeta w telefonie 😍

Miłego dnia i miłej nocy ^^



Słów 788

Izuku Uchiha-Uzumaki: Moja NadziejaWhere stories live. Discover now