talksy z postaciami z podstawie świetnej książki Brandona Mulla. Częste nawiązania do wiedźmina i twórczości Walaszka ( uwaga wulgaryzmy, chociaż wiem że i tak wejdziesz )
7 miejsce # baśniobór 14,05,22
Paprot: Nie jesteś człowiekiem to pewne. Czym zatem, Demonem, dżinem ?
Ja*uśmiecha się*: naprawdę chcesz wiedzieć
***
Kapliczka królowej wróżek*istnieje*
Ja: medalion drży, to miejsce mocy
*** Wtorek*Seth i Knox mają mieć sprawdzian*
Seth*w poniedziałek o 2:00* może powinniśmy się trochę pouczyć ?
Knox*grający z nim w gwinta*: do świtu jeszcze chwila. mamy czas
*** Baśniobór i smocza straż istnieją*istnieją*
Mango, Ja, Najnayy, Stella i inni fani: toż to po-kurwa-ezja
*** Jakieś magiczne straszydło*atakuje Kendre i Setha*
Warren*po wypiciu mieszanki coli, spirytusu, śliny hieny, białej mewy, mikstury kot, szczyn dzika i niewiadomo co jeszcze, a do tego dzierżący patyk*: walczyłeś kiedyś z wiedźminem, sukinsynu ?
*** Wiatr*wieje*
Seth*uśmiecha się*
Kendra: ani się waż
Seth: ależ wieje
***
Dromadus: istnieje wiele stowarzyszeń czarodziejów
Kendra: a istnieje takie tylko dla kobiet ?
Dromadus: tak loża czarodziejek
Warren, Seth i Knox*fanatycy wiedźmina*:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
***
Nauczyciel: czy możecie podać jakiś cytat postaci literackiej ?
Seth: hmmm
Nauczyciel: dobrze, Seth 5
*** Ronodin: ... La Valette nie sprzymierza się z Foltestem !!!
Ja: co ?
Ronodin: No La Valette nie sprzymierza się z Foltestem, no
Ja: nie, bo ja usłyszałem "Pachniesz bzem i agrestem" ale nie leżało mi w kontekście
Ronodin: no faktycznie
***
Brandon Mull: co sądzicie o Knoxie
Fanki: szczerze ? To tak jak pierogi bez farszu
***
Ja*zostałem złapany przez ronodina*
Ronodin: co byś zrobił, gdyby udało ci się uciec ?
Ja: poszedłbym na piwo
Ronodin: nie wkurwiaj mnie
***
Nikt:
Kendra: przeżyłam kilka rzekomych końców świata
***
Kendra*zaczyna czytać wiedźmina*: jakim prawem wiedźmini zabierają ludziom dzieci ?!
Ja*fan*: Niespodzianki
*** Nikt:
Kendra, kiedy Raxtus zjadł Gavina: smoku, jesteś piękny
***
Meduza *wzrokiem zmienia ludzi w kamień*
Vanessa: twoje czary na mnie nie działają, wiedźmo
*** Smocza straż 4:
Knox*chce dołączyć do Kendry i spółki*
Kendra: Nie bój się poradzimy sobie. Oczywiście, z twoją pomocą poszłoby łatwiej, ale... irytujesz mnie i już
*** Mózg Warrena: zrób coś głupiego
Warren: nosz kurwa, nie musisz mnie namawiać
***
Kendra: dlaczego każesz nazywać się "Misiek", nie możesz podać swojego prawdziwego imienia ?
Ja: Ci, którzy poznali moje prawdziwe imię albo już nie żyją, albo spotkało ich coś gorszego
***
Warren: Van ! W naszej sypialnie jest pająk zabij go !!!
Vanessa*zabija pająka*
Też Vanessa: 🎶grosza daj wiedźminowi, sakiewką potrząśnij🎶 Ale poważnie oddawaj hajs, bo zajebie
*** Baśniobór:
Kendra i Seth*tracą kolejny artefakt*
Sfinks: co tym razem wpadło w moje ręce ?
***
Ja*muszę coś zrobić a w jedną rękę mam zajętą bo trzymam piwo*
Vanessa: Daj potrzymam ci
Ja: ja nie ufam nikomu, tobie też
***
Tess*rysuje orzełka*
Kendra: piękny, piękny, piękny ptak. jak żywy całkiem
***
Kendra*idzie do mojej gawry aby mnie obudzić*
Też Kendra: rozkładające się ciała, wszędzie pełno skarbów i broni, no i ta temperatura wraz z odorem... To mi wygląda na leże
*** Nauczyciel: czym jest płotka ?
Knox: no rybą
Nauczyciel: to czemu napisałeś że koniem ?
***
Lord Dargoel: wiesz wiedźminie dlaczego gram w szachy ?
Ja: no, nie wiem...
Lord Dargoel: gram aby poznać ich sekret
***
*W pewnym miejscu w Baśnioborze panuje kwarantanna*
Warren*próbuje tam wejść*
Ja: stać, kwarantanna bez maseczki nie wpuszczam
Warren: co ?
Ja: głuchyś ? Szmatą, se mordopysk owińcie, może was chorubsko nie capnie