29

367 22 3
                                    

- Nie jestem pewna - pokręciłam głową, siadając na kanapie.

- Spokojnie, masz czas. Nie będę Cię do niczego przekonywała, ale to dobra praca. Sama pracowałam tam prawie przez 2 lata - Oliwa, usiadła obok mnie.

- Na pewno lepsza niż Big Star. Dobra, wiesz co, jebać - powiedziałam po chwili - Możesz powiedzieć ojcu, że wchodzę w to. Zadzwonię do Igora.

- Idę do kuchni, zaraz wracam.

Wybrałam numer do Igora i zadzwoniłam, odebrał po krótkiej chwili.

- Cześć Madzia, co tam?

- Jedziesz teraz?

- Mam Cię na głośniku, mów.

- Będę pracować w NBL. Na początku na sklepie, potem może się ogarnie co innego.

- Czyli oficjalnie jebiesz Big Star'a?

- No nie, jeszcze muszę złożyć wypowiedzenie i potem jeszcze pracować jakiś czas - westchnęłam - A gdzie ty jedziesz?

- Do dupy - zaśmiał się

- Ale ty masz wyrafinowane poczucie humoru Igi, normalnie hit.

- Jadę do mamy, prosiła, żebym jej tam z czymś pomógł, potem jeszcze na chwilę do Boryga, bo dzisiaj ten Kruk.

- Właśnie, tak pomyślałam że trzeba by było jakoś uczcić pierwszy legal i zaplanowałam nam wieczór, ty, ja. Co ty na to?

- Kurwaaa umówiłem się już na dzisiaj z chłopakami na liva.

- A z chłopakami, no okej.

- Przepraszam Madzia, nawet nie pomyślałem... - nagle zamilkł.

- Co się stało?

- Czekaj chwilę - usłyszałam dźwięk otwierających się drzwi, a po chwili klnięcie Igora pod nosem - Złapałem gumę.

- Cholera ale masz przecież zapasowe to wymienisz.

- U Adama w aucie.

- Co ono robi w aucie u Adama?

- Jakoś tak wyszło - mruknął - Dobra, zadzwonię później - rozłączył się.

- Super - schowałam telefon do kieszeni.

- Co się stało? - dziewczyna wróciła, podając mi kubek z kawą - Nie wiem czy chciałaś, ale zrobiłam.

- Dzięki. Nic takiego, Igor nie tylko wkurwił trochę, może nie tak on jak jego koledzy - powiedziałam jedynie, zmieniając od razu temat - Idziemy na miasto? Nie mam jakoś ochoty siedzieć w domu.

- Chętnie.

~§~

Otworzyłam drzwi, pokoju z którego dobiegały hałasy. Przed komputerem siedział Igor, Adrian i jebany Adam. W tle leciała muzyka.

- Siemka - przywitałam się.

- Jakby co już odpalone, więc uważaj - powiedział od razu Adrian.

- Dzięki - zaśmiałam się lekko.

- Widzowie Cię witają - Igi, spojrzał się w moją stronę.

- Witam wszystkich - pokazałam się na dosłownie ułamek sekundy na kamerze.

- Posiedzisz z nami? Chociaż chwile - zaproponował chłopak.

Cała Ty ~ Igor "ReTo" Bugajczyk *ZAKOŃCZONA 1/2*Where stories live. Discover now