Wina rozlała się w czerwieni
Na podnóże wzbronionej swobody
Kleiła me serce, wdzierała, charcząc umysł, tam byt swój już zasili
Komponawszy się z sumieniem, wyłania się łez człowieczyWytryskał przeszły czar, czemu za niego teraz płaczę?
Ilekroć ja już wzrokiem wymieniłem z tym walkę?
Zatopiłem się dawno w mózgu trwogim
Bytu przeszłego losu już nie zmienim
Naprzód krok z popłuczyn, żałoby przerwany wieniec
Staje się wolny, może zlitował się górny sędziec?
YOU ARE READING
Tomik Poezji
PoetryCierpienie, przemijalność. #3 w kategorii „Wiersze" - 29.03.2023 Okładka od @Vivienne_Clairette