Dadzawa: Bakugou zgodził się przekazać wam, że złożyliśmy sprawę do sądu. Co prawda wasz przyjaciel jest pełnoletni, ale do czasu ukończenia szkoły jego rodzice są zobowiązani odpowiadać za jego utrzymanie. Niestety alimenty nie wystarczą na zakup mieszkania. Całe szczęście dyrektor przyznał mu na stałe akademik
Pikaboy⚡️: Rany ta sprawa robi się naprawdę poważna. Przykro mi Bakugou. Myślałem, że się dogadacie 🫂
Bumbumboy💥: Z matką nie ma co dyskutować. Jak ktoś nie robi tego co ona chce to się na nim mści. Zawsze tak było. Tata co prawda parę razy dzwonił, ale za bardzo boi się żony, żeby samodzielnie działać. W sumie to się tego spodziewałem
Sero: Nigdy nie mówiłeś jak źle jest u ciebie. Nie ufałeś nam?
Bumbumboy💥: A ty byś się przyznał, że rodzinka, którą wszyscy mają za idealną wcale taka nie jest? Przez większość życia nie widziałem tego co się tam odwalało. Nabrałem nawet samego siebie. Dopiero z czasem odkryłem, że to co robi matka jest zwyczajnie złe
Brokuł🥦: N-nie wiedziałeś? Trudno mi sobię wyobrazić, że można przejść z czymś takim do porządku dziennego. Opowiadałeś nam o tym jak bardzo musiałeś się pilnować, żeby przypadkiem nie nadepnąć matce na odcisk. To jest przecież życie z ciągłym poczuciem zagrożenia 🤕🤕
IcyHot: Do wszystkiego można przywyknąć Midorya. Nawet do cierpienia i strachu. Gdy od dziecka uczy się kogoś, że dorosły robi coś złego dla jego dobra, to w końcu zaczyna się w to wierzyć. Domek dla lalek*, co Bakugou?
Bumbumboy 💥: Tsa. Zdecydowanie
*Domek dla lalek - to określenie właśnie takiej rodziny, która z pozoru wydaje się idealna, a w rzeczywistości ukrywa przed światem swoją toksyczność. Czasem jest tak, że człowiek żyje w takim domku dla lalek i wcale nie zdaje sobie z tego sprawy. Mówię z doświadczenia 😮💨
