<29>

53 7 1
                                    

Mk i Wukong po treningu idą przez dom Wukong'a, a przed nim siedzi Macaque czekając na nich z herbatą. Podchodzą do niego.

Mk: o piciu! *bierze jeden kubek i pije*

Macaque: akurat to dla was pomyślałem, że pewnie po treningu chcecie się napić

Wukong: *siada obok Macaque i bierze kubek , który mu podał Macaque. Zaczyna pić*

Mk: to ja już będę iść pa! *biegnie*

Wukong: *patrzy czy Mk jest dość daleko i kiedy się upewnij wstaje siadając Macaque pomiędzy nogi* w końcu *opiera się o niego*

Macaque: czekałeś jak pójdzie?

Wukong: tak *patrzy na niego*

Macaque: *śmieje się cicho*

Wukong: nie śmiej się!....

Macaque: *wciąż się śmieje*

Wukong: oberwiesz! *rzuca się*

Macaque: *całuje go w usta*

Wukong: *odwzajemnia pocałunek mrucząc cicho*

Macaque i Wukong: *owijają ogony wciąż się całując nagle przestają*

Wukong: czy twoje usta smakują jak brzoskwinie?.....

Macaque: tak bo trochę je zjadłem -

Wukong: *całuje go nie zamierzanąc przestać*

Mk: *wraca do nich biegiem bo zapomniał plecaka. Zatrzymuje się widząc, że Wukong i Macaque się całują.* .... *robi zdjecia*

Wukong: *odrywa się od ust Macaque* Mk?!.... *rumieni się mocno widząc Mk*

Mk: ... mei mi nie uwierzy....

Macaque: radze ci młody uciekać....

Mk: *zaczyna spierdalać przed Wukong'iem*

Wukong: wracaj tu!! *wstaje i gobi Mk*

Macaque: *śmieje się*

Wukong: *wraca jednak* nie mam sił....

Macaque: *przez portal podaje Mk plecak i znika portal* no chodź tu brzoskwinko

Wukong: *podchodzi do niego i całuje go* wciąż smakują jak brzoskwinie....

Macaque i Wukong: *całują się*

Monkie Kid Talksy ( też czasami tam będę)Where stories live. Discover now