HEAVEN | Eren Yeager [18+]

[4]

Nerwowo tłumaczę mu, że cele są brudne i nikt ich nie czyści tak, jak powinien. Levi patrzy na mnie zdezorientowany, popija herbatę.

Przez chwilę jest cicho, po czym słyszę, jak Levi wypuszcza westchnienie.

„Dobrze, dałaś mi dobry powód, ale te komórki powinny być nieskazitelne. Tylko nie zbliżaj się do celi Erena, sam ją wyczyszczę"

Podaje mi klucze.

Chwytam je. Moje serce bije w tym momencie bardzo szybko. Jedyne czego teraz chcę to być tylko z Erenem.

„Nie zgub ich, bo stracisz głowę"

Wstaję i powoli odchodzę żegnając Leviego. Gdy docieram do drzwi, zbiegam na dół do cel, aby przekazać Erenowi dobre wieści

Eren kładzie niezręcznie rękę na karku.

Zbliżam się do celi, a on podnosi głowę patrząc na mnie.

„Wow, naprawdę to zrobiłaś.."

Eren wstaje i powstrzymuje mnie przed otwarciem celi.

„Nie czekaj jeszcze, najpierw potrzebuję czegoś do ukrycia. Musisz mi załatwić jakieś buty i koszulę."

Natychmiast kiwam głową Erenowi i od razu zmierzam z powrotem na górę. Wślizguję się do jego starego pokoju. Przeglądam jego ubrania w poszukiwaniu koszuli i długiej kurtki, które mogą okryć Erena i ogrzać go. Biorę jeszcze jakieś buty i wracasz na dół.

Kiedy schodzę, Armin zauważa mnie i zatrzymuje

„Hej, co robisz z tymi ubraniami?"

Starałam się nie panikować i powiedziałam Arminowi, że kazano mi je wyprać i wyczyścić buty. Armin tak naprawdę nie wydaje się być zagrożeniem, uśmiecha się do mnie.

„W porządku! baw się dobrze"

Kiedy odszedł, odetchnęłam z ulgą. Schodzę z powrotem na dół i zamykam drzwi do wejścia do podziemi. Biegnę w stronę Erena, gdy mnie zauważa, jego oczy zaczynają błyszczeć.

Odłożyłam ubrania na bok i od razu otworzyłam celę kluczami. Eren przesuwa kraty, a ja wręczam mu ubrania i buty.

Gdy skończył je zakładać, złapał mnie za rękę. Rzucił się na tyły więzienia. Każe mi być cicho.

Jestem trochę zdezorientowana. Eren następnie zatrzymuje się i szepcze mi do ucha

„Po prostu chodź za mną"