[5]

2.6K 24 0
                                    

Eren chwyta mnie i zakrywa usta, mocno nnie trzymając. Powoli idzie w stronę drzwi, których pilnuje mężczyzna.

Eren wyważa drzwi, szokując mężczyznę na zewnątrz. Chwyta pistolet i celuje w nas oboje.

Następnie Eren pokazuje strażnikowi krew na swojej ręce.

„Jeśli wykonasz jakiś nagły ruch, zabiję ciebie i ją"

Zdaję sobie sprawę, co robi Eren, więc zachowuję się, jakbym panikowała. Zaczynam kopać i wiercić się. Strażnik powoli odkłada broń, trzęsąc się ze strachu.

Następnie Eren kopie strażnika w brzuch, powodując jego omdlenie.

„To powinno wystarczyć... powinno go ogłuszyć na kilka godzin. A teraz twoja nagroda... Chodź, znam miejsce, gdzie nikt nas nie słyszy".

Eren wziął mnie za rękę i oboje ruszyliśmy w stronę lasu.

Dzień zdążył zamienić się już w noc, a ja i Eren nadal idziemy w głąb lasu. Wciąż trzyma mnie za rękę. Nie mogę przestać się czerwienić na myśl o obejmującym mnie Erenie.

Eren nagle zwraca się do mnie.

„Jesteśmy prawie na miejscu"

Zaczynam się bardziej denerwować i zaczynam się trząść. Eren to czuje, więc ściska moją dłoń, aby zapewnić mnie, że wszystko będzie dobrze.

Oboje docieramy do budynku, który wydaje się być pośrodku niczego. Budynek wygląda na nowy. Jakby ktoś go dopiero zbudował. Eren otwiera drzwi i wprowadza mnie do środka.

Wewnątrz znajdują się meble i wydaje się, że ktoś już tu wcześniej był. Pokój jest czysty i ładnie pachnie. Eren zamyka za sobą drzwi i prowadzi mnie w stronę korytarza. Oboje zatrzymujemy się przy kolejnych drzwiach.

„Pozwolisz? Piwnica to jedyne miejsce, w którym nie słychać żadnych dźwięków"

Eren otwiera drzwi i prowadzi mnie do czegoś, co wydaje się być bardzo ładną piwnicą. Wszędzie widać zwisające łańcuchy. Jest też ogromne łóżko. Miałam się odwrócić i zapytać go, dlaczego to wszystko tu jest, jednak on ociera się o mnie swoim ciałem. Zakrył mi oczy dłonią i delikatnie pocałował w szyję.

„Nie pytaj, powiedziałaś, że chcesz tę nagrodę. Możemy tu być całą noc i możesz krzyczeć tak głośno, jak chcesz..nawet tytani cię nie usłyszą„

Eren odwraca mnie i prowadzi do łóżka. Popycha mnie na kolana i siada na brzegu.

„Spraw, by twoje usta były przydatne i rozepnij te spodnie"

Powoli próbuję użyć ust żeby rozpiąć mu spodnie. Używam zębów i zaczynam rozpinać.

Eren podnosi mój podbródek, żebym na niego spojrzała.

„Poradzisz sobie z tym?"

Moja twarz się rumieni, gdy patrzę na to co znajduję się przede mną.

HEAVEN | Eren Yeager [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz