NCT Dream i NCT 127 mieli planowane comebacki prawie w tym samym czasie. Wszyscy członkowie obu grup byli podekscytowani i nie mogli się doczekać, aby zaprezentować swoje nowe utwory swoim fanom.
Jednakże, dla Marka i Haechana, którzy byli członkami obu grup, było to bardzo wyczerpujące. Przez tygodnie pracowali nad choreografią, śpiewem i rapem do swoich nowych piosenek, co wymagało ogromnego wysiłku i energii.
Oboje byli tak przemęczeni, że ledwo mieli czas na sen i odpoczynek, ale wiedzieli, że nie mogą zawieść swoich fanów. Na szczęście, mieli siebie nawzajem i dzięki temu mogli przetrwać ten intensywny czas.
Mark i Haechan byli bliskimi przyjaciółmi, którzy od dawna wiedzieli, jak ważne jest wsparcie dla siebie nawzajem w trudnych momentach. W czasie intensywnych treningów i koncertów, stale trzymali się razem, motywując się nawzajem do dalszej pracy.
W końcu, nadszedł dzień comebacku, a Mark i Haechan czuli się gotowi, by pokazać swoje umiejętności na scenie. Ich występy były niesamowite i przyciągnęły uwagę fanów z całego świata.
Po zakończeniu ich występów, Mark i Haechan uśmiechali się do siebie, wiedząc, że dzięki sobie nawzajem przetrwali ten intensywny czas. Wiedzieli, że ich przyjaźń i wsparcie są silniejsze niż kiedykolwiek wcześniej, a to pozwala im przetrwać każdą trudną sytuację.
Od tamtego dnia, Mark i Haechan jeszcze bardziej się zbliżyli i zawsze mogą liczyć na siebie nawzajem, nie tylko podczas intensywnych okresów comebacku, ale również w codziennym życiu.
tak trochę męcze chłopaków comebackami :(
![](https://img.wattpad.com/cover/339143284-288-k126941.jpg)
YOU ARE READING
MARKHYUCKI [ONE SHOTY]
FanfictionOne shoty czyli pojedyncze rozdziały o Marku i Haechanie. Równo 30 rozdziałów 😺