6. mordercy

22 3 1
                                    

Wróciliśmy wszyscy do rezydencji cali i zdrowi. Franek zamieszkał z Undertakerem a Seba tak jak obiecałem spędził noc z czerwonym kutłaczem.

Narrator pov.

- SEBCIU!!! - krzyknęła kobieta

- odejdź szatanie - Seba próbował uciekać przed grellą ale ewidentnie go złapała.

- nie pozbędziesz się mnie ty mój serniczku - powiedziała i zaczęła całować kamerdynera.

Cwel pov.

Chlałem sobie herbatkę jak zawsze czytając gazetę.

- dziwne....przecież go zajebaliśmy...

- coś się stało? - odezwał się Sebastian.

- jak to jest możliwe że nadal piszą w gazetach o tych prostytutkach skoro zabiliśmy sprawcę. - i nagle dostałem olśnienia przecież Grell powiedział że to on....do tego ciotką podejrzliwie była jakaś zdenerwowana kiedy przeczytałem artykuł o tym...

- Sebastianie?

- tak paniczu?

- chyba rozwiązałem zagadkę...


***

- czyli uważasz że twoja ciocia i grell mają coś wspólnego?

- wydaje mi się że tak bo nie mamy innych podejrzanych - powiedziałem opierając się o cegły jakiegoś domu.

Właśnie siedzieliśmy w jakimś ciemnym zaułku na dworzu.

I nagle usłyszyliśmy jakieś krzyki kobiety po czym szybko pobiegliśmy tam gdzie dochodzą. Dziwki dochodziły gdzieś w jakimś zadupiu.

- paniczu może lepiej niej wchodź bo może to dla ciebie wzbudzić obrzydzenie.

- w dupie to mam - kopnolem drzwi z całej siły a tam czerwony kapturek rozcinając kobiecie brzuch. Na ten widok dostałem traumy...ale na szczęście Seba zasłonił mi oczy.

- a nie mówiłem

Czerwony kapturek zauważyła nas, a koło niej stała moja ciotka.

- kurwa mówiłam że ten smarkacz z sebciem odkryją prawdę.

- a weź ty tak zamknij mordę. Kochanie...wszytsko ci wytłumaczę....ja chciałam zemsty bo one się nie szanują kurwią się a potem ryczą że są w ciąży kiedy ja mogę zajść przez jebany wypadek zrobili mi lobotomię w macicy i jeszcze twój stary wolał tą wieśniare czyli moją siostre ONA MI ŻYCIE ZNISZCZYŁA WIĘC CIESZE SIĘ KURWA ZE ZDECHŁA I ZARAZ TY ZDECHNIESZ BACHORZE JEBANY!!!! - Wypowiedziała się i nagle wzięła z dupy nóż a następnie jak jakaś yandere biegnie z tym niżem by mnie zajebać.

Jedyne to dostałem w rękę na co syknąłem i poleciałem o brudną podłogę.

Ja pierdole po chuja się myłem dzisiaj?

Jedyne to obserwowałem leżąc co się odkurwia.

- GRELL ZAJEB SEBE!!!!!! - krzyknęła ciotka a druga Monika kociołek wzięła swoją piłe mechaniczną ale za to sebe trafiła w ciotkę.

- TY DEBILU NIE WE MNIE!!!!!!!!! - powiedziała ostatnie słowo i umarła zaś zobaczyłem jak z jej ciała pojawiają się jak w starych kasetach taśmę.

Co się do kurwia dzieje?

Ujrzałem jej historię w tych taśmach. Trzeba było przyznać że smutna ale cóż.... ŻYCIE jest piękne.

- paniczu nic ci nie jest? - podszedł do mnie Seba a ja do odtrąciłem i wstałem. Seba dostał mind fakasa jakiegoś.

- weź spierdalaj będzie trzeba znowu załatwić sprawę u tego psychola co wpiepsza chrupki dla psów. - warknołem gardłowo i poszlem do domu.







You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 21 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Rodzina Czarnego lokaja  - Kuroshitsuji (Parodia) Where stories live. Discover now