7

34 2 0
                                    

Courtney udało się namówić swoją dziewczynę na rozmowę z Avengersami, którzy mieli skomplikowane równania matematyczne na temat co się wcześniej stało. Dziewczyna nie była jakaś chętna do zaczęcia tej rozmowy więc stwierdziła że nie będzie owijać w bawełnę. Po wejściu do salonu stanęła na blacie i wyrzutnią sieci strzeliła w ramię Buckiego, dzięki czemu miała ich uwagę.

-Jestem powiedzmy wilkołakiem, ja I Courtney mamy otwarty związek, a na ziemi z której przed chwila wróciłam była "nasza" dziewczyna i to ona jest osobą która mi tak ładnie ozdobiła szyje. Pytania? Nie? To Pa.- Char zeskoczyła z blatu i wróciła do pokoju, no.. taki byk plan jednak zatrzymała ją jakaś czerwona mgła, dziewczyna przewróciła oczami i spojrzała na wiedźme.

-Siadaj na dupie, to nie koniec rozmowy. - Ruda stanęła obok swojej narzeczonej z twardym spojrzeniem.

-Boże no, nie bij...- Z pomocą magii Wandy, której Parker nie chciała została posadzona na kanapie, gdzie rozpoczęły się długie dyskusje...

-----------------
Hej jeszcze żyje, trzymajcie jakiś rozdział i wraca czat już w następnym rozdziale!!!

Avengeje i przyjaciele 2Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang