Szarli przeskoczyła przez portal ratując się od dwóch dziewczyn, które były trochę temu przeciwko. Dziewczyn wsłuchała się w otoczenie, żeby jak najszybciej odnaleźć Madi i uratować od Hedy. Gdy już wiedziała, gdzie się znajduję poleciała tam na pajęczynach i po prostu podciągnęła młodszą dziewczynę pajęczyną do siebie i zabrała na dach jakiegoś budynku, jedyne co było słychać, to pisk Madi, która... niezbyt cieszyła się z podróży.
Grupa
Lexa: Charlotte Parker.
Szarli: Ups
Star: Co zrobiłaś?
Szarli: Nicccc
Lexa: ODDAJ MI KURWA CÓRKE
Szarli: NIE.
Szarli: ZOSTAJE ZE MNA
Szarli: ODSTAWIE NA WIECZÓR, MAMY PLOTECZKI.
Madi: Potwierdzam!!!
Clarke: Lexa skarbie, daj im spędzić czas
Lexa: Ale
Clarke: Nie ma ale. Chodź do komnat, a nie.
Lexa: BIEGNE
prawdziwek: boże wam się nudzi?
Szarli: tak
jeleń: Szar skarbie, kogo ty znowu porwałaś
Szarli: Nikogo 😭
Matka Nat: Znowu?
Banshee: raz mnie porwała, raz Theo i Liama, raz Stilesa
Szarli: to był void Stiles, to się nie liczy
Bashee: nie skończyłam.
Bashee: Dereka, bliźniaków, nauczycielkę od angielskiego, swoją ex i jej brata, który również był jej ex
Szarli: ...
Wanda: czekaj, ona się umawiała z chłopakiem?
pies: tak
Szarli: wychodzę.--------------------------------------
Hej coś małego, bo zdechłam razem z moją weną. Buziaki!
CZYTASZ
Avengeje i przyjaciele 2
FanfictionSzar wraca do swoich przygód z avengejami (kontynuacja avengeje i przyjaciele, warto przeczytać przed zaczęciem drugiej części.)