9

24 2 0
                                    

Szarli przeskoczyła przez portal ratując się od dwóch dziewczyn, które były trochę temu przeciwko. Dziewczyn wsłuchała się w otoczenie, żeby jak najszybciej odnaleźć Madi i uratować od Hedy. Gdy już wiedziała, gdzie się znajduję poleciała tam na pajęczynach i po prostu podciągnęła młodszą dziewczynę pajęczyną do siebie i zabrała na dach jakiegoś budynku, jedyne co było słychać, to pisk Madi, która... niezbyt cieszyła się z podróży. 


Grupa

Lexa: Charlotte Parker. 

Szarli: Ups

Star: Co zrobiłaś?

Szarli: Nicccc

Lexa: ODDAJ MI KURWA CÓRKE

Szarli: NIE.

Szarli: ZOSTAJE ZE MNA

Szarli: ODSTAWIE NA WIECZÓR, MAMY PLOTECZKI.

Madi: Potwierdzam!!!

Clarke: Lexa skarbie, daj im spędzić czas

Lexa: Ale

Clarke: Nie ma ale. Chodź do komnat, a nie. 

Lexa: BIEGNE 

prawdziwek: boże wam się nudzi?

Szarli: tak

jeleń: Szar skarbie, kogo ty znowu porwałaś

Szarli: Nikogo 😭

Matka Nat: Znowu?

Banshee: raz mnie porwała, raz Theo i Liama, raz Stilesa

Szarli: to był void Stiles, to się nie liczy

Bashee: nie skończyłam.

Bashee: Dereka, bliźniaków, nauczycielkę od angielskiego, swoją ex i jej brata, który również był jej ex

Szarli: ...

Wanda: czekaj, ona się umawiała z chłopakiem? 

pies: tak

Szarli: wychodzę. 


--------------------------------------
Hej coś małego, bo zdechłam razem z moją weną. Buziaki!

Avengeje i przyjaciele 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz