Rozdział 14 - Wysoce dostrojona pasja zemsty

51 9 0
                                    

Deke

Deke rzucił pięć paczek prezerwatyw na ladę w sklepie spożywczym w mieście.

Patrzył, jak twarz kasjera robi się zaskoczona, po czym powoli podniósł wzrok na Deke'a, a potem zwrócił go na Jussy, która stała blisko niego i trzymała go za rękę.

Twarz mężczyzny pozostała zaskoczona, gdy jego brwi uniosły się do góry.

Deke pochylił brodę i zobaczył ją uśmiechniętą promiennie, śmiało, wielkim i bezwstydnym uśmiechem wprost do faceta.

Chryste, była czymś.

Deke powstrzymał przypływ śmiechu, który odczuwał i spojrzał na kasjera, gdy usłyszał sygnał potwierdzający zakup.

„Jak moja twarz?" - zapytała Jussy, a jego uwaga wróciła do niej.

Obejrzał jej oko, zobaczył, że żółty zniknął, prawie cały fiolet zniknął z boku, ale pod okiem wciąż było trochę niebieskiego. Spuścił wzrok i zauważył też, że poprzedniego dnia miał rację w swojej ocenie. Ani cienia na jej gardle.

Przetrwali zeszłą noc.

Połączyli się w sposób, w jaki oboje chcieli się połączyć i było to cholernie spektakularne.

I to gówno z jej gardła zniknęło.

Dobry dzień.

„Lepiej" - odpowiedział.

„Wystarczająco dobrze, aby pojechać do La-La Land i nie przerażać Sunny?"

Patrzył na nią, poruszając ustami - „Nie kupujemy kawy".

Wydała uroczy dąs - „Potrzebuję kawy".

„Więc zrobimy to po tym, kiedy zabiorę cię do domu i znowu cię wypieprzę".

Został złapany przez zapatrzenie w słodką Jussy i te słowa wyszły z jego ust, zanim go uderzyło, że miał publiczność, więc spojrzał na kasjera i wymamrotał - „Przepraszam, stary".

Kasjer się uśmiechał - „Nie zwracaj na mnie uwagi. Po prostu jestem szczęśliwy, że brat dostaje dobre rzeczy".

Och, dostawał kilka dobrych rzeczy.

Deke spojrzał w dół na Jussy i zobaczył, że ona znów uśmiecha się do kasjera.

Pociągnął ją za rękę, a ona zwróciła się do niego.

Tak, była kimś.

„Bez kawy" – stwierdził.

„Deke, potrzebujemy też śniadania" - powiedziała mu - „Zjadłeś całą pizzę zeszłego wieczoru."

„Kotku, zjadłaś połowę tego ciasta i musiałem z tobą walczyć o ostatni kawałek. Ten ostatni kawałek to był mój kawałek".

„Okej, więc my wczoraj zjedliśmy całą pizzę i nie mogę zjeść na śniadanie Baby Ruth i Butterfinger Cup, a to wszystko, co nam zostało" - Posłała mu zadziorny uśmiech - „A będziemy potrzebować pożywienia".

Ze sposobem, w jaki się pieprzyła, to niewątpliwie była prawda.

„Dobra, kawa" – poddał się.

Zadziorność wyszła z jej uśmiechu i zrobił się słodki, gdy odwróciła się do niego i przycisnęła swoje cycki do jego ramienia.

Jego kutas się szarpnął.

To było więcej wskazówek na temat tego, jak sprawy się zmienią w naprawdę dobry sposób, kiedy teraz oboje wiedzieli, gdzie się znajdują.

A Deke miał mnóstwo wskazówek, że będzie w stanie wyjść poza fakt, że była bogata jak grzech i sławna. Chryste, wzięła go mocno zeszłej nocy, przeszła przez to i to ona chciała, żeby jego sperma się skończyła na niej. Kiedy jej dzikie i gorące oczy obserwowały, jak się na nią szarpie, jej paznokcie zostawiły czerwone półksiężyce na skórze jego ud, tak bardzo jej się to podobało.

NagrodaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz