3~ Drugie spotkanie

174 8 0
                                    

🐟 Manjiro "Mikey" Sano 🐟

Wasze 2 spotkanie odbyło się jakiś tydzień po pierwszym.

-Wiesz Taki, ja nie wiem czy powinnam tutaj być -powiedziałaś do brata. Rozglądałaś się wokół i lekko zgarbiłaś się pod wpływem wielu męskich spojrzeń.

-Spoko, Mikey nie powinien mieć problemu -odpowiedział twój brat.

Zauważyłaś jakiś kawałek cienia i poszłaś tam usiąść. Było to niekoniecznie widoczne miejsce z perspektywy gangusów, ale ty miałaś widok na wszystko wokół.

-Cześć! -podskoczyłaś kiedy znikąd przed tobą wyskoczył przywódca Tomanu. -Jesteś siostrą Takemisia? -kiwnęłaś głową.

-Jestem [y/n] -powiedziałaś. Chłopak uścisnął twoją rękę i się uśmiechnął. Ciężko było go nazwać Niepokonanym Mikey'em. Wyglądał słodziutko. Jak dziecko, a tak na prawdę był od ciebie starszy. Zastanawiałaś się jak to możliwe.

-Wybacz, ale muszę iść na spotkanie, pogadamy później! -pomachał ci na pożegnanie. -A, i nie przejmuj się! Przychodź kiedy chcesz! -krzyknął do ciebie.

🐲 Ryuguji "Draken" Ken 🐲

Tak właściwie to wasze 2 spotkanie odbyło się dzień później.

Wracałaś ze szkoły. Zaczytana. W ogóle nie patrzyłaś gdzie idziesz, aż w pewnym momencie prawie uderzyłaś głową w słup. No właśnie. Prawie. 

Spojrzałaś przed siebie i zauważyłaś przed nosem dużą dłoń. Gdyby nie jej właściciel miałabyś niezłego guza. Spojrzałaś na wysokiego chłopaka.

-Zawsze mam ci pomagać? -zapytał chłopak z tatuażem na skroni.

-Hehe -zaśmiałaś się. -Dziękuję -powiedziałaś zakłopotana. -Znowu... Mogę coś dla ciebie zrobić w zamian?

-Nie musisz, tak to już jest. Ktoś pomaga komuś innemu.

-Jeszcze raz dziękuję.

-Jestem Draken -przedstawił się blondwłosy.

-[y/n] -odpowiedziałaś i wymieniliście się numerami, żeby się kiedyś gdzieś spotkać. Może w innych okolicznościach.

🐱 Chifuyu Matsuno 🐱

Wasze 2 spotkanie odbyło się tego samego dnia.

Byłaś w bibliotece szkolnej. Cieszyłaś się jej zawartością. Miała bardzo dużo mang, a to jest to co lubisz. 

Przeglądałaś tytuły i kiedy chciałaś sięgnąć po ostatni tom mangi poczułaś, że ktoś stanął bardzo blisko twoich pleców. Nagle przy twoim barku wystrzeliła dłoń. Idealnie w to miejsce gdzie był upragniony przez ciebie tom. Otrząsnęłaś się szybko i kiedy palce dłoni dotknęły twojej zdobyczy, zdzieliłaś ją porządnie. Jej właściciel nagle się odsunął i strzepywał rękę którą uderzyłaś. Był to blondyn z irokezem.

-Pojebało? -syknął.

-To moje -pomachałaś  mu tomikiem przed nosem i podeszłaś do lady, a chłopak poczłapał za tobą.

Preferencje | Tokyo RevengersWhere stories live. Discover now