Czy dwojga osób, które w średniej szkole byli wrogami i po długim czasie o sobie zapomnieli, mogą się pogodzić i się w sobie zakochać?
Książka może zawierać: 18+, sh, myśli s4m0b0jcz3, depresje oraz wulgaryzmy.
Wszystko co tutaj przeczytasz to fikcj...
Obudziły mnie promienie słońca, co mnie zdziwiło bo przez kilka dni padało. Dzisiaj niestety pierwszy dzień szkoły, ale chociaż jest to akademia. Ze względu na spotkanie z moimi przyjaciółkami, od razu wstałam z łóżka i udałam się do kuchni by zjeść śniadanie. Jak schodziłam na dół usłyszałam jak moja siostra Vanessa gadała z kimś przez telefon, tym razem nie byłam zbytnio tym zainteresowana, dlatego że byłam bardzo głodna. Po chwili pobycia w kuchni wyciągnęłam z lodówki ser i keczup. Następnie znalazłam chleb tostowy i wzięłam dwie kromki, na których polałam dużo keczupu i przykryłam je serem. Po czym je szybko zjadłam i wróciłam do mojego pokoju, w którym szybko się przebrałam w białą koszulę i czarne spodnie. Po czym włożyłam jeszcze krawat.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po ubraniu się, poszłam do łazienki aby umyć zęby i lekko pofalować moje włosy. Na szczęście wstalam o 7 bo wszystko skończyłam o 9. Akademie miałam o 11, w dodatku szkołe mam dosłownie 5 minut od domu. Po przemyślaniu istnienia, poszłam do mojej siostry.
- Hejka. - powiedziałam do Vanessy.
- Cześć, co tam? - spytała się mnie, zakładając rajstopy na nogi.
- No właśnie źle, bo idziemy na akademię a jutro znowu nauka. - westchnęłam.
- Nie przejmuj się, ty chociaż umiesz. - uśmiechnęła się.
- No a ty nie umiesz? Wychowywałam Cię na mistrza. - zażartowałam. - Z kim dzisiaj rozmawiałaś?
- Z kolegą. - zestresowała się.
- Co tak nagle się zarumieniłaś? Zakochałaś się w nim? - spytałam, siadając obok niej. - Wiedz, że możesz mi wszystko powiedzieć i poradzimy sobie.
- No tak jakby? Dzisiaj się z nim umówiłam na spotkanie. - przytuliła się do mnie.
- Znam go?
- Hmm... Pewnie wiele razy widziałaś go na korytarzu... Ma dredy-
- Nie gadaj, że się umówiłaś się z JANG MÓLTIM?! - przerwałam siostrze.
- No właśnie tak... W sumie tak mi się wydaję...
- Gdzie się umówiłaś?
- Będziemy akurat u niego.
- To nie pojadę z tobą, zabawcie się na spokojnie. - zaśmiałam się.
- Weź ja z nim nie zamierzam robić tego co masz na myśli, błagam cię przestań. - westchnęła.