4.3

82 15 6
                                    

Poniedziałek, 8 grudnia 2025
Godzina: 8.43
POV: Zuzia

Dzisiaj obudziłam się wyjątkowo wcześnie, ze względu na to aby się umówić z Michaliną na spotkanie w mieście. Wstałam z łóżka i udałam się do kuchni, w ogóle mnie nie obchodziło czy Michał śpi czy nie, wcale się tym nie przejęłam. Jak byłam już w kuchni zrobiłam sobie na szybko kanapkę z serem oraz ketchupem i szybko ją zjadłam. Po czym poszłam do sypialni przygotować sobie ubrania.

Przygotowałam sobie koszulkę mojego brata z clubu 2030, luźne czarne jeansy i bluze Miłosza też czarną. Po chwili napisałam do Michaliny.

---------------------
Rozmowa prywatna z użytkownikiem @bambi.ofc

Hej bambiszon, chcesz się dziś spotkać gdzieś na mieście gdzieś o 15?

Tak jasne, z miłą chęcią, a możemy z Sarą? Bo w sumie nie mamy co robić a było by lepiej z naszą trójką.

Nie ma problemu, przyjedź na pałac kultury.

--------------------

W sumie przez ten czas nie miałam co robić więc postanowiłam pójść do Michała.

- Hej, co tam? - spytałam się, kładąc się obok niego.

- No zaraz będę się zbierać do studia bo musimy nagrać z Tony'm piosenkę. - odpowiedział - Przydałabyś się nam.

- Ja już jadę o 15 na spotkanie z Bambi i Sarą więc nie da rady. - powiedziałam.

- Ale jest dopiero 10, zdążysz najwyżej ciebie podwiozę. - powiedział.

- No okej, niech Ci będzie. - westchnęłam.

Po czym poszłam do łazienki aby się pomalować. Tym razem malowanie szybko mi zajęło. Problem był jeszcze w tym, że Michał dalej nie wstał z łóżka. Postanowiłam więc szybko pójść do żabki. Przed wyjściem z mieszkania, ubrałam czarną kurtkę The North Face, czapkę mojego brata i biało czarny szalik. Od razu weszłam do windy i zjechałam nią na dół. Szybko wyszłam z bloku i pobiegłam do żabki. Poprosiłam kasjerkę żeby mi dała davidoff'y i szybko za nie zapłaciłam. Wyszłam z lokalu i poszłam do bloku. Nagle przy klatce zauważyłam Michała.

Po czym razem wsiedliśmy do jego auta i pojechaliśmy do studia. Gdy byliśmy już na miejscu, nie weszłam od razu do studia, zamiast tego zapaliłam papierosa. Nie chciałam żeby Michał się dowiedział więc odeszłam od studia kilka metrów. Po tym wypaliłam papierosa w końcu poszłam do studia. Jak już w nim byłam od razu zostałam zasypana jednym i tym samym pytaniem „co tak długo?”. Odpowiedziałam więc na to:

- Gadałam z Bambi, że mogę się trochę spóźnić, bo nie wiadomo ile nam to zajmie.

Po czym usiadłam na najbliższym mnie fotelu. Postanowiłam przejrzeć przez ten czas tiktoka. Oczywiście mnóstwo było edit jeszcze ze ślubu mojego i Michała. W dodatku że było to chyba miesiąc temu. Wszystkie polubiłam ale miałam tego naprawdę dosyć. Przejrzałam całe moje dla ciebie ale tam dalej edity ze mną i albo z Michałem albo z Kordianem. Jeszcze dodatkowo ludzie mnie oznaczają przy filmikach z PandaBuy'a, jak ja nawet tam nigdy nic nie kupowałam.

- Zuza, zrobisz nam bit? - spytał się Tony.

- No spoko, ale nie macie jakiegoś zapasowego? - zdziwiłam się.

- Właśnie wszystko wykorzystaliśmy. - odpowiedział Michał.

- No niech wam będzie. - westchnęłam.

Po czym wstałam z fotelu i usiadłam obok biurka. Zasiadłam przy komputerze i zaczęłam tzw. cooking. W sumie szybko mi to zajęło bo ledwo 30 minut. Pewnie dlatego, że wszystkie sample miałam na komputerze zapisane więc tylko został mi mix tego wszystkiego.

Like I said it's to late || Young Multi (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz