XII - impatience

105 13 1
                                    

— Severusie! Odrobinę cierpliwości...

Snape porzucił na wpół rozpięty guzik spódnicy i spojrzał na leżącą pod nim kobietę.

— Nie jestem zbytnio cierpliwy — warknął, patrząc na Granger tak chciwie, że aż zrobiło jej się ciepło. Mimo, iż pozbawił ją części ubrania. — Zresztą od kiedy ty jesteś? — sarknął. — Chyba, że... — Wzdrygnęła się, gdy zaczął sunąć palcami po nagiej łydce. — ... wolisz, jak robię to powoli... — Chłodny dotyk rezonował w każdej komórce jej ciała. — ... cierpliwie... — Poczuła dłoń na udzie i sapnęła, zakleszczając odruchowo nogi.

— Och, Merlinie... Błagam, pozbądź się jej — jęknęła, podwijając spódnicę.

Chełpliwy uśmieszek powiedział jej, że nie musiała prosić dwa razy.

Eliksiry dla ZaawansowanychWhere stories live. Discover now