XXVII - curiosity

75 12 1
                                    

Patrzył, jak wspięła się na łóżko i zaczęła zbliżać do niego na klęczkach, a w kącikach jego ust zamajaczył chciwy uśmiech. Dotykała go od niechcenia. Jakby się nim bawiła. Co niezwykle bawiło jego.

Ciepło bijące spomiędzy ud, które poczuł na swoich, gdy usiadła na nim okrakiem, zagotowało krew w jego żyłach. Zanim jednak zdążył po nią sięgnąć, drobne dłonie znalazły się w okolicy jego żeber.

Uniosła brew, czując, że zastygł w bezruchu i przesunęła niepewnie rękę, badając co właściwie zrobiła.

— Masz łaskotki — stwierdziła zaskoczona.

Snape sprawnym ruchem przerzucił ją pod siebie i warknął:

— Ciekawość to pierwszy stopień do piekła, Granger.

Eliksiry dla Zaawansowanychحيث تعيش القصص. اكتشف الآن