3

34 2 0
                                    

[Sprawdzony]

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

[Sprawdzony]

Nie trwało to długo gdy rozumiałam że to senju oraz Haruchiyo. Czy w mandze też byli tak bardzo słodcy?pomyślałam, a na moich policzkach zagościł mały rumieniec.

Opuściłam dwóch kłócących się ze sobą chłopców i zaczęłam iść w kierunku rodzeństwa.

- cześć, jesteś cię braćmi Akashi, prawda? - przywitałam się miłym głosem, nie chcąc wystraszyć ich na samym początku znajomości

Dziewczynka niepewnie skinęła głową, a chłopiec odwrócił wzrok, nie od razu zauważyłam czerwień na jego policzkach. Ale gdy już to zrobiłam miałam chęć naciagac jego policzki, Haru jest taki słodki!

- miło mi was poznać, jestem Y/N  - podałam rękę na początku senju która niepewnie ją przyjęła, a po chwili sanzu który przyją ją od razu.

" Czy oni muszą się tak kłócić " pomyślałam zdenerwowana patrząc na kłócących się chłopców. Straszą niepotrzebnie Senju i Haru.

Poprostu nie wytrzymam, czy oni zawsze na każdym muszą robić takie źłe wrażenie?

- czy moglibyście przestać się kłócić i przynieść tutaj swoje szanowne cztery litery - powiedziałam patrząc na nich groźnym wzrokiem.

Chłopcy odrazu zrozumieli o co chodzi, po chwili stali już obok senju i Haruchiyo spokojnie rozmawiając

Tak, może czasami trochę przesadzam i zachowuję się jak ich matka ale w niektórych przypadkach przesadzają i straszą ludzi wokół nich.








[...]





- a więc znacie się od dzieciństwa? - Zapytała zaciekawiona senju z iskierkami w oczach

Popatrzyłam na Mikeya i pokiwałam głową. Po chwili zapadła niezręczna cisza której nikt nie potrafił przerwać, dla mnie ta cisza była wręcz nie do wytrzymania. Dlatego postanowiłam ją przerwać i zacząć rozmowę.

- więc może...- Zaczęłam się rozglądać

Nie dokończyłam bo mikey mi przerwał

- pokarze wam mój nowy samolot który kupił mi nii-san - powiedział z zachwytem

Moja twarz stała się blada jak kartka papieru " cholera to nie może się powtórzyć" pomyślałam. Odrazu do głowy wpadł mi inny pomysł

- mam lepszy pomysł, pobawmy się w chowanego - zaproponowałam

Mikey miał już coś powiedzieć lecz stanęłam na jego nogę niezbyt silno, po prostu zeby zrozumiał ze to nie odpowiedni moment. Chlopiec sykną z bólu i złapał się za nogę. Keisuke nic nie mówiąc kiwną głową.

Patrzę na Haruchiyo i się uśmiecham a chłopiec się rumieni i odwraca szybko wzrok. Naprawdę czy ten chlopiec od zawsze był tak słodki?





[...]

Emma także przyłącza się do zabawy. Po tym gdy znudziła mi się zabawa w chowanego, powiedziałam że ide odpocząć, Sanzu nie chcąc żebym został że pójdzie ze mną, zgodziłam się i razem usiedliśmy na drewnej podłodze.

Reszta dzieci zaczęła bawić się w berka, a my się tylko przyglądaliśmy ich zabawie.

Oczywiście wzrok sanzu na mnie nie uciekł mojej uwadze. Gdy popatrzyłam na niego on tylko się zarumienił i odwrócił wzrok.

- wiesz Haruchiyo- powiedziałam patrząc dalej na bawiące się dzieci, a chłopak jak na zawołanie odwrócił się twarzą w moją stronę - nie mieliśmy czasu żeby na spokojnie porozmawiać- wydajesz się naprawdę miłą osobą- chłopiec rozszerzył oczy że zdziwienia, ale po chwili się uśmiechną.

- ty też nie jesteś zła- powiedział bez zastanowienia lecz po chwili się zaczerwienili i zaczą się poprawiać- z-znaczy nie chodziło mi o to że jesteś zła, jesteś naprawdę fajna, miła i słodka - zaczą się jąkać, gdy zrozumiał co powiedział zaczerwienił się jeszcze bardziej a ja zaczęłam chichotać.

Haruchiyo popatrzył na mnie i się uśmiechną, a po chwili powiedział

- jesteś najmilsza osobą jaką kiedykolwiek spotkałem , nie wykluczyłaś mnie na samym początku. Dziękuję- powiedział odwracając wzrok do pozostałych I się uśmiechną

 Dziękuję- powiedział odwracając wzrok do pozostałych I się uśmiechną

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

[ Przepraszam ale nie znalazłam żadnego zdjęcia Haruchiyo bez blizn. Udawajmy że nie ma tutaj tych opatrunków ]

To roztopiło moje serce, dlaczego dziękuję za coś co powinien otrzymać każdy? Świat nie zasługuję na Haruchiyo.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
I promise to change your destiny / tokyo revengers x Y/NWhere stories live. Discover now