special

16 0 0
                                    

[Sprawdzony]

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

[Sprawdzony]

- Y/N chodź już do środka bo się przeziębisz- krzyknęła mama przez okno w salonie

- zaraz przyjdę - powiedziałam i kontynuowałam budowę bałwana

- mam taką nadzieję bo nie zamierzam potem jeździć z tobą po lekarzach - powiedziała matka i odeszła od szyby wracając do oglądania serialu który akurat leciał w telewizji

Zachichotałam, Akio zawsze tak mówi a później jak jestem chora to bardzo martwi się o mnie.

Nie myslac więcej zaczęłam toczyć ostatnią kule którą miała imitować głowę bałwana.

Poturlałam kulędo bałwana, chyliłam się i podniosłam ją, nie była ona zbyt ciężka ale w cale nie była też lekka. Podniosłam ją i dałam na dwie większe kule które były nalozone na siebie.

- Idealnie! Wystarczy znaleźć teraz marchewkę, patyki i garnek... - zaczęłam wyliczać na palcach Gdy nagle ktoś mi przerwał

- Y/N - krzykną męski głos

Odwróciłam się i zobaczyłam biegnącego mikeya w moją stronę. Nie miałam czasu nawet na reakcję ponieważ chłopak Gdy był już blisko mnie skoczył i przewrócił nas obu na śnieg.

- Mikey! - uśmiechnęłam się a mikey zszedł ze mnie - skoro już tu jesteś pomógłbyś mi znaleźć patyki do bałwana?

Mikey skiną głową i zaczą biegać po podwórku w poszukiwaniu patyków

- dobrze więc teraz zostało poszukać marchewkę

Szukanie potrzebnych przedmiotów nie trwało długo po niecałe godzinie bałwana był już skończony.

- czuję się dumna - powiedziałam przecierając sztuczną łzę

- naprawdę dobrze nam wyszedł- powiedział I kucną aby zacząć formować coś z śniegu

Uśmiechnęłam się I poprawiłam szalik który obecnie zakrywał moją twarz. Po chwili poczułam coś zimnego na twarzy, po chwili zorientowałam się że Manjiro rzucił śnieżką w moją twarz. Nie chcąc pozostać gorszym ja także uformowałam z śniegu śnieżkę i rzuciłam ją w niego, ale znając moje szczęście nie trafiłam

[...]

- A prosiłam was abyście weszli do środka a nie bawili się sniegiem na zewnątrz. I teraz ponisicie konsekwencje- powiedziała zdenerwowana mama karcąc nas

Tak, przez to że siedzieliśmy tag długo na zewnątrz przeziębiliśmy się...

Tak, przez to że siedzieliśmy tag długo na zewnątrz przeziębiliśmy się

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
I promise to change your destiny / tokyo revengers x Y/NWhere stories live. Discover now